Mobile

Smartfon jako nawigacja GPS może działać lepiej dzięki Garmin HUD... ale nie za taką cenę

Tomasz Popielarczyk
Smartfon jako nawigacja GPS może działać lepiej dzięki Garmin HUD... ale nie za taką cenę
10

Urządzenia mobilne sprawiły, że wielu z nas zarzuciło plany kupowania dodatkowych sprzętów, jak nawigacje czy kompaktowe cyfrówki. Jeden gadżet zapewnia nam wiele funkcji i możliwości. Cierpią na tym tacy producenci, jak Garmin dostarczający rozwiązania z segmentu nawigacji GPS. Najwidoczniej jednak...

Urządzenia mobilne sprawiły, że wielu z nas zarzuciło plany kupowania dodatkowych sprzętów, jak nawigacje czy kompaktowe cyfrówki. Jeden gadżet zapewnia nam wiele funkcji i możliwości. Cierpią na tym tacy producenci, jak Garmin dostarczający rozwiązania z segmentu nawigacji GPS. Najwidoczniej jednak, że firma znalazła sposób na tę bolączkę.

Garmin HUD ma być urządzeniem wykorzystującym atuty smartfona i oferującym to, czego nasz gadżet nie może nam dać. Całośc opiera się o komunikację za pośrednictwem Bluetooth. Smartfon dostarcza moc obliczeniową, dane z satelit GPS oraz zainstalowanej aplikacji. Sam HUD natomiast jest swego rodzaju projektorem, wyświetlającym informacje na... samochodowej szybie.

Nie jest to jednak w praktyce tak piękne, jak brzmi w teorii, bo do szyby musimy przykleić najpierw specjalną folię, która najprawdopodobniej ma też zapobiegać utrudnianiu widoczności przez promienie słońca. Ewentualnie HUD może też jako miniaturowy wyświetlacz - sama obudowa również dysponuje elementami umożliwiającymi prezentowanie treści bez użycia jakiejkolwiek powierzchni.

Informacje, jakie zobaczymy na wyświetlaczu nie powalają. Przede wszystkim znajdziemy tutaj strzałkę informującą o kierunku jazdy, a także prędkościomierz. Ten ostatni wydaje mi się tutaj zbędny, mimo, że ma wbudowaną funkcję informowania o przekraczaniu prędkości w wybranych regionach. Poza tym HUD informuje o fotoradarach, a także czasie dotarcia do wybranego celu. Nie jest tego dużo, ale i sam rzucany obraz wydaje się bardzo mały. Szkoda, bo liczyłem na coś większego i efektywniej wykorzystującego dużą powierzchnię szyby. Urządzenie dysponuje również wbudowanymi głośnikami, które mają być wydajniejsze od tych smartfonowych i sprawiać, że komunikaty będą lepiej słyszalne.

Za całość zapłacimy niecałe 130 dolarów. Problem pojawia się, gdy spojrzymy na listę wspieranych aplikacji, która liczy póki co dwie pozycje: Garmin StreetPilot Onboard oraz NAVIGON. Bez odpowiedniego wsparcia ze strony oprogramowania raczej nie wróżę temu rozwiązaniu dużego sukcesu. 130 dolarów to kwota, za którą możemy mieć całkiem przyzwoitą nawigację GPS. Czy kupowanie urządzenia, do którego potrzebujemy smartfona ma zatem jakikolwiek sens? Wydaje mi się, że założenia Garmina w tym aspekcie były bardzo dobre, ale wykonanie projektu już niekoniecznie. Garmin HUD to ciekawe, choć dość ograniczone, urządzenie, ale nie w tym segmencie cenowym.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GPSnawigacjaGarmin