Kosmos

Ta rakieta miała zabrać ludzi na Księżyc. Nie wiadomo czy powstanie

Patryk Łobaza
Ta rakieta miała zabrać ludzi na Księżyc. Nie wiadomo czy powstanie
Reklama

Rakieta SLS miała zabrać człowieka ponownie na Księżyc. Wszystko wskazuje jednak na to, że plany mogą się zmienić. Wewnętrzne komunikaty Boeinga są niepokojące.

Historia SLS to ciągłe opóźnienia i rosnące wydatki. Program wystartował w 2011 roku, a pierwszy start rakiety miał miejsce dopiero pod koniec 2022 roku, zamiast w planowanym 2016 roku. Każdego roku NASA przeznaczała na rozwój SLS około 3 miliardów dolarów, co stanowi ogromny wydatek w porównaniu z osiągnięciami sektora prywatnego.

Reklama

Główny wykonawca programu rakiety Space Launch System, firma Boeing, przygotowuje się na możliwość anulowania długoletniego projektu przez NASA. W piątek, z zaledwie godzinnym wyprzedzeniem, David Dutcher, wiceprezes Boeinga i menedżer programu SLS, zwołał spotkanie dla około 800 pracowników zaangażowanych w projekt. Spotkanie, które trwało zaledwie sześć minut, miało charakter ściśle kontrolowany, a Dutcher nie odpowiadał na pytania.

Podczas wystąpienia Dutcher poinformował, że kontrakty Boeinga na budowę rakiety mogą wygasnąć w marcu, a firma przygotowuje się do zwolnień w przypadku, gdyby umowy z agencją kosmiczną nie zostały przedłużone. Jeden z uczestników spotkania opisał zachowanie Dutchera jako „chłodne i wyreżyserowane”.

Program SLS może zostać anulowany. Masa ludzi straci pracę

Zgodnie z amerykańskim prawem Worker Adjustment and Retraining Notification Act (WARN), Boeing ma obowiązek poinformować pracowników o planowanych masowych zwolnieniach z co najmniej 60-dniowym wyprzedzeniem. Firma ogłosiła, że w ramach dostosowywania się do zmian w programie Artemis oraz wymagań budżetowych, do kwietnia 2025 roku może zostać zredukowanych około 400 stanowisk. Boeing deklaruje, że stara się minimalizować zwolnienia, szukając dla pracowników innych możliwości w ramach swoich struktur.

Decyzja o przyszłości SLS jest przedmiotem intensywnej debaty w Białym Domu i wśród kierownictwa NASA. Z jednej strony pojawiają się naciski na zakończenie programu, z drugiej zaś NASA sugeruje, by umożliwić realizację dwóch kolejnych misji Artemis II i Artemis III przed ewentualnym zamknięciem projektu.

Grafika: NASA

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama