Możliwe, że w przeciągu najbliższych kilku miesięcy zobaczymy przełom, jakiego na rynku mobile nie było od lat. Bo chyba sami przyznacie, że ostatnio jest w tym segmencie trochę nudno, a notch nie jest raczej rewolucją, na którą czekaliśmy.
O składanych ekranach Samsunga mówi się już przynajmniej od 5 lat i nie ukrywam, że sam czekam na takie rozwiązanie.
Tylko nie do końca czuję klimat tego typu rozwiązania i nie jestem przekonany, czy znalazłbym dla niego zastosowanie. Z drugiej natomiast strony jeśli nie wiązałoby się to z pogrubieniem telefonu lub utratą bezramkowości, oglądanie filmów na takim ekranie jawi się jako fantastyczny pomysł. I wieść gminna niesie, że zobaczymy taki sprzęt jeszcze w tym roku, w listopadzie na konferencji Samsunga dla deweloperów. Te same plotki nie mówią jednak o tym, czy ma być to jedynie pokaz, czy już zaprezentowania telefonu, który będzie można w tym roku kupić. Obstawiałbym jednak tę pierwszą opcję - wiosną zobaczyliśmy Galaxy S9, latem Galaxy Note 9, chyba za dużo tych dużych premier od koreańskiego producenta. Plotkuje się jednak o tym, że składany ekran miałby trafić do rodziny telefonów z serii Note.
Możliwe, że urządzenie będzie posiadać 7 calowy ekran, który złożymy podobnie jak składamy portfel, a dodatkowym, zewnętrznym wyświetlaczu będą pokazywane jedynie powiadomienia i podstawowe informacje dotyczące telefonu.
Z jednej strony kto jeśli nie Samsung miałby pokazać taki ekran, z drugiej nad składanymi wyświetlaczami pracują przecież również inni producenci - chociażby Lenovo i LG.
Interesuje Was w ogóle taka technologia i czujecie, że to właśnie ona będzie przyszłością rynku mobile?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu