Biznes

Simpact – inwestycje, którym nie jest wszystko jedno

Mateusz Stach
Simpact – inwestycje, którym nie jest wszystko jedno
Reklama

Simpact to pierwszy w Polsce fundusz inwestycyjny typu impact investing. Wspiera on projekty, które są zaangażowane w rozwiązywanie problemów środowiska naturalnego i społeczeństwa. Pierwszą inwestycję ma już za sobą.

Simpact jest jednym z pierwszych w Europie środkowo-wschodniej funduszy typu venture capital, działającym w oparciu o koncept impact investing. Oznacza to, że w swoim działaniu nie kieruje się wyłącznie nastawieniem na zysk finansowy. Powstał on w ramach programu Bridge Alfa, koordynowanego przez NCBiR (Narodowe Centrum badań i Rozwoju).

Reklama

Kapitał angażowany jest w projekty, które przyniosą również korzyści społeczne czy środowiskowe. Fundusz stara się wynajdywać rozwiązania techniczne z konkretnych obszarów. Wśród wymieniane są: usprawnienie codziennego trybu życia mieszkańców krajów rozwiniętych, ochrona zdrowia, poprawa stanu środowiska i warunków życia, redukcja zanieczyszczeń. Szansę na wsparcie mają również inne pomysły, których profil pasuje do idei impact investing. Simpact może wspomóc startupy nawet trzema milionami złotych, obejmując w nich również mniejszościowy pakiet udziałów.

Krzysztof Grochowski, Dyrektor Zarządzający funduszem Simpact, mówi:

Postępujące zanieczyszczenie środowiska, starzenie się społeczeństwa czy wykluczenia społeczne to tylko niektóre z dzisiejszych wyzwań cywilizacyjnych i demograficznych. W Simpact planujemy inwestować w projekty, które przy wykorzystaniu nowych technologii, chcą zmieniać świat na lepsze – wzbogacać kluczowe aspekty życia, i ta misja stanowi dla nich fundament modelu biznesowego. Nie zamierzamy ograniczać się do konkretnego sektora czy gałęzi przemysłu. Wierzymy, że w każdej dziedzinie jest przestrzeń do wykorzystania innowacji w służbie zrównoważonego rozwoju.

Simpact ma już pierwszą inwestycję

Oficjalny start fundusz Simpact zaliczył 4 grudnia, na zakończenie CEE Capital Market Leaders Forum, które odbyło się na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jednak już od października zaangażował się w swoją pierwszą inwestycję. Wraz z funduszem INNOventure, dołączył do udziałowców polskiego startupu SiDLY. Konstruuje on innowacyjne urządzenia telemedyczne. Oba fundusze wsparły go kwotą 2 mln złotych, z możliwością zwiększenia finansowania do 5 mln złotych. Oddajmy jeszcze raz głos Krzysztofowi Grochowskiemu:

SiDLY to startup, który idealnie wpisuje się w filozofię działalności Simpactu. SiDLY Care – kluczowy produkt firmy – to opaska umożliwiająca stały pomiar parametrów medycznych, na bieżąco analizuje rytm serca czy temperaturę skóry. Rozwiązanie to jest szczególnie ważne dla osób starszych, u których wzrasta ryzyko wystąpienia czynników zagrażających ich zdrowiu czy życiu. SiDLY jest zatem doskonałym przykładem wykorzystania technologii w celu poprawienia życia określonym grupom społecznym, a przy tym jest to również prężnie funkcjonująca firma z konkretnym celem finansowym. Jestem niezwykle dumny, że mogliśmy zostać udziałowcem tak dynamicznie działającego – zarówno w sferze społecznej, jak i biznesowej – startupu.

Impact investing – ciekawy trend w inwestycjach

Połączenie zysku finansowego z korzyściami społecznymi wydaje się atrakcyjną propozycją dla wielu potencjalnych inwestorów. Na znaczeniu zyskuje też idea społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR), jednak nie należy jej mylić z impact investing. Dlatego nie powinno dziwić, że według GIIN (Global Impact Investing Network) światowy rynek funduszy impact investment urósł z 50 mld dolarów w roku 2010 do 114 mld dolarów szacowanych na koniec 2016 roku. Któż bowiem nie chciałby mieć swojego udziału w zmienianiu świata na lepsze?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama