Nowością na Intel Extreme Masters Katowice 2019 okazał się showmatch w CS:GO, gdzie uczestnicy nie grali klasycznego meczu, tylko bawili się w Danger Zone. Tryb battle royale dodany wraz z przejściem CS-a na model F2P okazał się ciekawą alternatywą do pokazania na takiej imprezie. Całość została podzielona na trzy tury, gdzie walczyły ze sobą duety. Do udziału zaproszono profesjonalistów, a także osoby z widowni. Wiemy już, że jutro, tuż przed samym finałem w podobnym wydarzeniu wezmą udział zawodnicy AGO Esports.
Omawiane spotkanie było pewnego rodzaju eliminacją do pełnoprawnego showmatchu, który poprzedzi wielki finał IEM 2019. Do walki w Danger Zone stanęło osiem dwuosobowych zespołów, wśród których znalazły się znane osoby ze świata polskiego esportu, zawodowi gracze, a także ludzie będący na imprezie. Wszyscy stoczyli trzy mecze, gdzie musieli zdobywać punkty. Można było zobaczyć zmagania takich uczestników jak: GruBy, Furlan, innocent, estru, Pasia, epoh, mouz i kilku innych. Po pierwszej rozgrywce najlepszy okazał się duet: Kubik i Pasia, którzy uzyskali wynik 45. Później jednak sytuacja diametralnie się zmieniła.
Showmatch Danger Zone pod znakiem AGO Esports
Wspomniana dwójka, której tak dobrze poszło, została od razu wyeliminowana. Zupełnie inaczej było w obozie AGO Esports, gdzie Damian “Furlan” Kisłowski wraz z Dominikiem “Grubym” Świderskim udowodnili, że stać ich na wiele. Chłopaki zgromadzili aż 60 punktów i już byli na najwyższej pozycji w tabeli. Całkiem dobrze poszło także duetowi innecent i destru, który zakończył drugi mecz z wynikiem 36 na koncie. Wszystko jednak rozstrzygnęło się w ostatnim spotkaniu. Tam orły udowodniły swoją wyższość nad wszystkimi uczestnikami, zdobywając pierwsze miejsce. Zaraz za nimi był innocent z sojusznikiem, a także Konii oraz Riv. Jednak to AGO Esport ma zapewniony udział w jutrzejszym showmatchu, gdzie będą musieli rywalizować z innymi składami. Z kim dokładnie? Tego jeszcze nie ujawniono.
- 1. Gruby/Furlan - 135
- 2. Destru/Innocent - 65
- 3. Konii/Riv - 61
- 4. Widownia - 52
- 5. Kubik/pasia - 50
- 6-7. epoh/BiBiAhn - 45
- 6-7. jdqr/oskarish - 45
- 8. mouz/dycha - 27
Możemy być pewni, że ich rywalami będą zawodnicy z innych krajów. Możliwe, że przyjdzie nam obejrzeć zmagania kogoś z uczestników głównego turnieju CS:GO. Trzeba przyznać, że tego typu rozwiązania dodają całej imprezie dużo radości. Oprócz meczu w Danger Zone rozegrano również krótkie rozgrywki w Deluxe Ski Jump. Dobrze widzicie. Redaktorzy różnych serwisów esportowych grali w klasyczne DSJ w Spodku. Trzeba przyznać, że organizatorzy zaskoczyli uczestników swojego wydarzenia. Miejmy nadzieję, że jutro, tuż przed wielkim finałem będzie równie dobrze. Kto tym razem zgarnie puchar IEM Katwocie 2019? Obecnie trwają półfinały, a transmisję z polskim komentarzem znajdziecie tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu