Niesprawiedliwość jest obok korupcji najbardziej niepożądaną rzeczą w świecie sportu. Walkę z brakiem uczciwości, czasem świadomej a czasem nieświadomej, toczymy od długiego czasu, a jedna z najpopularniejszych dyscyplin tego świata - piłka nożna - nadal opiera się zdobyczom technologii. Te z całą pewnością pozwoliłyby tę niesprawiedliwość, choć w pewnym stopniu, wyeliminować. Na całe szczęście od kilku lat wykonywane są pewne kroki ku temu, by to się zmieniło. Przyszły sezon może okazać się nawet rewolucyjny pod tym względem.
Nadchodzi rewolucja - system powtórek dla sędziów piłki nożnej będzie testowany w przyszłym roku
Już w marcu tego roku nastąpił prawdziwy przełom - Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) wydała zezwolenie na testowanie systemów, które będą wspomagać sędziów w podejmowaniu właściwych decyzji. Kibice futbolu doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak często sędziowie, choć jest ich już nawet 5, potrafią nie dostrzec niektórych zachowań piłkarzy lub interpretują je niewłaściwie Takie dyskusyjne decyzje potrafią wypaczyć wynik spotkania i choć błędów sędziowskich nie wyeliminujemy całkowicie, to należy je zredukować do minimum. Technologia służy między innymi siatkarzom, tenisistom czy graczom futbolu amerykańskiego. Dlaczego tak długo musimy czekać na wdrożenie odpowiednich rozwiązań na piłkarskich boiskach?
Dodatkowi dwaj sędziowie oraz system “linii bramkowej”, czyli zmiany wprowadzone w ostatnich latach, to zdecydowanie za mało. W jakich jeszcze sytuacjach sędziowie będą mogli zasięgnąć wkrótce pomocy? W przypadku strzelonej bramki, okazanej czerwonej kartce, rzucie karnym oraz pokazaniu kartki niewłaściwemu zawodnikowi - właśnie wtedy dostępne będą dla sędziów powtórki, które miejmy nadzieję będą rozwiewać wszelkie wątpliwości. Już teraz mówi się o skutkach przełomu, czyli znaczącym wydłużeniu czasu trwania spotkania piłkarskiego - zamiast niecałych dwóch godzin (przy regulaminowym czasie gry wynoszącym 90 minut) mecze będą prawdopodobnie trwały nawet do 2 i pół godziny. Przy takich rozmyślaniach za każdym razem powracam do pytania: czy zawody sportowe powinny być sprawiedliwe czy rozgrywane na czas?
FIFA przygotowała już odpowiednie wytyczne dla sędziów oraz opublikowała scenariusz działania systemu VAR (Video Assistant Referee). Prośba o zweryfikowanie decyzji lub ponowne przeanalizowanie zdarzenia może być inicjatywą ze strony sędziego głównego lub asystentów dysponujących dostępem do materiałów wideo. Następnie sędziowie asystenci rekomendują konkretny werdykt lub sugerują zapoznanie się z nagraniem sędziemu głównemu, któremu umożliwi to najprawdopodobniej sędzia techniczny. Sędzia główny może też, na podstawie rekomendacji, zaakceptować opinię wydaną przez asystentów VAR i od razu wydać decyzję.
O tym jak systemy sprawdzają się w praktyce, czy faktycznie okażą się pomocne i czy sędziowie oraz zawodnicy będą z nich zadowoleni dowiemy się już stosunkowo niedługo. Od przyszłego roku technologia VAR będzie testowana w wielu krajach, a wśród nich prym wiodą Stany Zjednoczone i tamtejsza liga MLS (Major Soccer League), Australia (A-League), Niemcy (Bundesliga) oraz Brazylia (Campeonato Brasileiro Série A). Wszystko to będzie się działo we współpracy z IFAB I FIFA. Po około dwuletnich testach systemu ma zapaść decyzja o wdrożeniu go na szerszą skalę (lub nie), a to miałoby nastąpić już w 2018 lub 2019 roku. W sam raz przed Mistrzostwami Europy w 2020.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu