Scrible - banalnie proste narzędzie ułatwiające research prowadzony w sieci

Pisząc o cudownym ocaleniu(?) Delicious z łap Yahoo! wspominałem, że to bardzo przydatne narzędzie do zbierania informacji z sieci w jednym miejscu, niedługo potem wspomniałem też o Bo.lt. Serwisie, który umożliwiał usunięcie zbędnych elementów z dowolnej strony internetowej i dzielenie się z innymi jej zmodyfikowaną wersją. Scrible łączy to co w nich najlepsze, umożliwiając tworzenie otagowanych "baz wiedzy" na dany temat i wyeksponowanie najważniejszych elementów, aby po powiedzmy 3 miesiącach wyciągnąć z zapisanej strony to co najważniejsze, bez przebijania się przez całość tekstu.

Najważniejszym elementem Scrible jest bookmarklet działający we wszystkich współczesnych przeglądarkach. Po kliknięciu umieszcza na stronie toolbar umożliwiający wyróżnienie najważniejszych elementów tekstu oraz dodanie notatek. Po zarejestrowaniu się w Scrible możemy tak obrobioną stronę otagować i zapisać na serwisie, albo wysłać innemu użytkownikowi Scrible wraz z naniesionymi notatkami.

Istnieje również możliwość nanoszenia uwag związanych z różnymi tematami, różnym kolorem i opisanie ich za pomocą legendy, oraz używania funkcji
"cofnij", "wykonaj ponownie". W samym serwisie, zapisane strony są zorganizowane podobnie jak maile w Gmailu i można je wygodnie przeszukiwać na wiele sposobów, zwłaszcza, że wyszukiwarka serwisu indeksuje całą treść strony, a nie tylko tytuł, opis i tagi.

Serwis to wciąż wersja beta więc ilość wodotrysków jest ograniczona do minimum, ale już jest bardzo użytecznym narzędziem. Niestety, ilość miejsca na przechowywane strony jest ograniczona do 125 megabajtów, co jest określone jako "Basic edition", więc większej ilości miejsca należy się spodziewać w płatnych subskrypcjach.

Na ile udało mi się zorientować, strony przechowywane na serwerach Scrible są niedostępne dla niezarejestrowanych użytkowników i nie są indeksowane w Google, a serwis nie umożliwia zmiany ich treści, więc generuje znacznie mniej problemów z punktu widzenia wydawców niż Bo.lt.