Filmy

Scarlett Johansson pozwała Disneya za premierę „Czarnej Wdowy” w sieci

Krzysztof Kurdyła
Scarlett Johansson pozwała Disneya za premierę „Czarnej Wdowy” w sieci
Reklama

Uniwersum Marvela wstrząsa właśnie afera, mająca miejsce w rzeczywistym świecie. Scarlett Johansson, aktorka grająca rolę „Czarnej Wdowy” pozwała właśnie firmę Walt Disney Company, za to, że ten wprowadził film jednocześnie do kin i na platformę Disney+. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi oczywiście o pieniądze.

Kontrakt a wyniki box office

Aktorzy często mają kontrakty konstruowane w ten sposób, że część wynagrodzenia jest zależna od wyniku finansowego filmu. Jeśli wierzyć doniesieniom, w tym przypadku aktorka miała taki zapis, ograniczony do wyniku z box office, ale jednocześnie Disney miał być zobowiązany do przeprowadzenia debiutu w klasycznej, czysto kinowej formie.

Reklama

Z powodu Covid-19 premiera filmu opóźniła się, a Disney zdecydował przeprowadzić premierę hybrydową, jednocześnie w kinach, jak i w serwisie Disney+. Johansson twierdzi, że odmówiono jej prawa do renegocjacji umowy, tak, aby tę zmianę uwzględnić. To spowodowało, że film w box office zarobił dużo mniej, Disney podał, że w usłudze VOD przyniósł tylko w pierwszym momencie około 60 mln dolarów przychodu.

Gruba kasa

Johansson według analityków może stracić na tej „operacji” nawet do 50 mln dolarów. Disney ma zresztą problemy z tego powodu nie tylko z odtwórczynią głównej roli, jest też pod ostrym ostrzałem stowarzyszenia właścicieli kin. Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, to zachowanie koncernu trzeba ocenić jako absurdalne i zdecydowanie nieuczciwe. Do tego bardzo zaskakujące, że tak potraktowano aktorkę od lat grającą w filmach z tej serii.

Oczywiście sama zmiana sposobu premiery w obliczu problemów pandemicznych jest całkowicie zrozumiała, ale w takim wypadku umowa, nawet gdyby Johansson nie miała zastrzeżenia o sposobie dystrybucji, z automatu powinna zostać rozciągnięta na wyniki z Disney+. Tymczasem wygląda na to, że właściciel Marvela postanowił udawać, że nic się nie stało. Cóż, jeśli ktoś liczył, że kilkadziesiąt milionów dolarów nie zrobi aktorce różnicy, to chyba się przeliczył.

Źródło: [1]

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama