Choć producenci przeróżnej maści gadżetów coraz częściej, z takiego lub innego powodu, decydują się na niewyposażenie swoich urządzeń w sloty na karty pamięci, firmy stojące właśnie za nimi mają się czym naprawdę pochwalić. SanDisk zaprezentował właśnie kartę microSD o pojemności 200GB, która w drug...
Choć producenci przeróżnej maści gadżetów coraz częściej, z takiego lub innego powodu, decydują się na niewyposażenie swoich urządzeń w sloty na karty pamięci, firmy stojące właśnie za nimi mają się czym naprawdę pochwalić. SanDisk zaprezentował właśnie kartę microSD o pojemności 200GB, która w drugim kwartale trafi do sprzedaży.
Wybierając smartfon warto upewnić się więc, czy wybieramy właściwy sprzęt i nie będziemy musieli przepłacać za pamięć wbudowaną, którą uraczy nas producent. Już dziś telefony niejednokrotnie służą nam za zwykłe pendrive'y, więc co miałoby stanąć im na drodze, by któregoś dnia mogły zastąpić zewnętrzny dysk twardy? Może się nieco rozpędziłem, ale prawdą jest, że siedem na dziesięć zdjęć, które wykonujemy, pochodzi ze smartfona lub tabletu. A do roku 2019 statystyki mają być jeszcze bardziej przychylne mobilnym gadżetom, bo wtedy spodziewany jest wynik dziewięć na dziesięć.
Wiele popularnych produktów od zawsze (iPhone) lub od niedawna (SGS6) nie obsługuje kart pamięci, ale urządzeń, które będą mogły wykorzystać osiągnęcie SanDisk z pewnością nie zabraknie - aparaty czy kamery to przykłady pierwsze z brzegu. Nowe karty pamięci SanDiska oferują transfer na poziomie 90MB/s, co powinno w pełni zadowolić większość użytkowników. W zeszłym roku SanDisk chwalił się pojemnością 128GB, dziś mówimy o 200GB. Czy za kilka miesięcy amerykańska korporacja będzie dumna z kolejnego rekordu? Być może. Zapewne tak. Ale czy nasze potrzeby zwiększają się równie szybko co rośnie pojemność kart SanDiska?
200GB SanDisk Ultra microSDXC została wyceniona na 399,99 dolara. W wielu przypadkach może okazać się, że cena dodatkowej pamięci przekroczy cenę gadżetu, który chcemy w nią wyposażyć, ale gdy zajdzie taka potrzeba, to nikt nie będzie mógł powiedzieć, że to niemożliwe. Czy widzicie sytuacje, w których oferta SanDiska okaże się dla Was czymś, czego potrzebujecie? Patrząc na zaledwie 8 i 16 gigabajtów, które oferują mi moje smartfony, to taka pojemność karty wydaje się być skierowana do naprawdę konkretnej grupy użytkowników.
Zdjęcie: AndroidCentral.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
