Felietony

Samsung wkurza konkurencję nazywając jej klientów owcami, a swoich fanów niewydolnością serwerów

Michał Szabłowski
Samsung wkurza konkurencję nazywając jej klientów owcami, a swoich fanów niewydolnością serwerów
Reklama

Czego mogliśmy się spodziewać po uruchomionym wczoraj zegarze odliczającym na stronie internetowej tgeltaayehxnx? Nie liczyłem na wiele, lecz to, co...


Reklama

Czego mogliśmy się spodziewać po uruchomionym wczoraj zegarze odliczającym na stronie internetowej tgeltaayehxnx? Nie liczyłem na wiele, lecz to, co zobaczyłem, i tak mnie zadziwiło. Zamiast chociaż jednego zdjęcia wyczekiwanego przez wszystkich supersmartfona z rodziny Galaxy S otrzymałem krótki filmik, z którego dowiedziałem się dwóch rzeczy: tego, że "nowy Galaxy" będzie idealnie mieścić się mojej dłoni (przy ponad 190 centymetrach wzrostu zdziwiłbym się gdyby było inaczej) i że wszyscy, którzy nie kupią nowej słuchawki Samsunga okażą się owcami. Zakpiono również z nazwy "nowego iPada" odsyłając wszystkich zainteresowanych do strony internetowej "następnego Galaxy" (ona również "leży" przeciążona, osobiście wywaliłbym na bruk agencję która dopuściła się takiej kompromitacji z niedostępnością serwerów w momencie promocji najnowszego sprzętu Samsunga. Odliczenie, zabawa w zgadywanki a później wszystko leży)

Kto jak kto, ale Samsung potrafi dolewać oliwy do ognia swoimi reklamami. Kilka moich ulubionych skupiało się na dopiekaniu największemu konkurentowi, firmie Apple, poprzez pokazanie jej klientów jako zaślepionych (owczy pęd?) "magią" iPhone'a i nie chcących dostrzec lepszych rozwiązań (większego ekranu, łączności 4G) w smartfonie Galaxy S 2. Również tym razem Samsung dobitnie pokazał, co myśli o użytkownikach telefonów innych producentów:


Niczego konkretnego nie dowiedzieliśmy się z najnowszej reklamówki Samsunga, lecz nie możemy mieć mu tego za złe. W końcu już jakiś czas temu obiecał zaspokoić naszą ciekawość 3 maja w Londynie podczas imprezy Samsung Unpacked, kiedy to pokaże światu następcę świetnie sprzedających się modeli Galaxy S i Galaxy S 2.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama