Felietony

Niespełnione marzenia Samsunga. Czy w samochodach pójdzie im lepiej?

Albert Lewandowski
Niespełnione marzenia Samsunga. Czy w samochodach pójdzie im lepiej?
Reklama

Sprzedaż Samsunga Galaxy Note 9 to bardzo ciekawy temat, stanowiący podstawę do poważnych rozmyślań nad formą producenta. Czy jeszcze mają siły, aby walczyć na rynku mobilnym?

Świetnie i słabo

Nie zapomnę, jak kilka lat temu Samsung chwalił się przy każdej kolejnej generacji flagowców swoimi wynikami sprzedaży, które robiły wrażenie. Ciągle poprawione uzyskiwane rezultaty aż do momentu, w którym cała magiczna bańka pękła i okazało się, że w pewien sposób gigant dotarł do ściany. Warto zatem przypatrzyć się bliżej dokonaniom Samsunga Galaxy Note 9.

Reklama

W samej ojczyźnie firmy udało się sprzedaż milion egzemplarzy w 54 dni, podczas gdy poprzednik potrzebował na to 48. Tu jednak na jego korzyść działało to, że był pierwszym Notem po rocznej przerwie, związanej z wycofaniem wybuchających Note 7. Jednocześnie tegoroczny high-end pokonał w statystyce S9 i S9+. Może byłby to powód do radości, ale dotychczas taka sytuacja nigdy się nie zdarzyła. Do tego wszystkiego w raportach możemy wyczytać, że 2018 będzie słabym rokiem dla działu mobilnego, jeżeli chodzi o sprzedaż właśnie flagowców.

Może ludziom się znudziły Samsungi? Może firma za mało zmienia w swoich propozycjach? Trudno tu dać jednoznaczne odpowiedzi, ale na pewno ogromny wpływ ma silna konkurencja w postaci Apple, Huawei/Honor, Xiaomi czy Oppo z Vivo. Jeżeli nowe Galaxy S10 nie zaskoczą pozytywnie i nie wrócą na ścieżkę rekordów, to Koreańczycy będą mieli problem z utrzymaniem się na czele całego peletonu.

Exynos i ISOCELL dla motoryzacji

Tak, istnieje taka marka samochodów jak Samsung i jest dostępna w Korei Południowej, ale obecnie należy do koncernu Renault - Nissan, zatem trudno ją zaliczyć do portfolio firm Koreańczyków.

Samsung stara się jednak walczyć o silną pozycję w każdym obiecującym, rozwijającym się segmencie. Teraz będzie o branży motoryzacyjnej. Otóż w swoim portfolio będą mieć dedykowane układy scalone i cała rodzina Exynos Auto podzielona zostanie na trzy grupy: V (systemy multimedialne), A (systemy bezpieczeństwa) i T (telematyka). W oświadczeniach prasowych podkreślano chęć współuczestnictwa w budowie inteligentnych pojazdów, które spokojnie zaliczymy do grona Internetu Rzeczy. Jestem tylko ciekaw, jak takie samochody będą sprawdzać się w praktyce.

Do tego dochodzą matryce z linii Samsung ISOCELL Auto. Tu przede wszystkim będzie chodziło o aparaty, wspomagające systemy autonomicznej jazdy, które wymagają rejestrowania obrazu w możliwie jak najlepszej jakości. Co ciekawe, wszystkie rozwiązania oficjalnie zadebiutują na Międzynarodowych Targach Dostawców (IZB) w Wolfsburgu, czyli domowym mieście Volkswagena.

Już teraz Samsung dostarcza komponenty dla branży motoryzacyjnej. Można tu wspomnieć o ekranach OLED czy bateriach dla samochodów elektrycznych - portfolio staje się coraz bardziej rozbudowane. Nie zdziwiłbym się, jakby w następnej dekadzie w naszych autach prawie każdy podzespół pochodził właśnie z fabryk Samsunga. Może to właśnie będzie nowa żyła złota, ważniejsza nawet niż rynek smartfonowy?

źródło: Sammobile (1), (2)

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama