Samsung

Samsung solidarny z Ukrainą. Dostawy produktów do Rosji zostają wstrzymane

Patryk Koncewicz
Samsung solidarny z Ukrainą. Dostawy produktów do Rosji zostają wstrzymane
Reklama

Samsung kolejnym dużym podmiotem technologicznym, który zawiesza dostawy produktów do Rosji. 

Międzynarodowe firmy przyłączają się do sankcji wymierzonych w rosyjską gospodarkę. Rzecznik południowokoreańskiego giganta poinformował o wstrzymaniu dostaw wszystkich produktów Samsunga, począwszy od podzespołów aż po elektronikę użytkową.

Reklama

Samsung wstrzymuje dostawy produktów na terenie Rosji. Przekaże także datki na działalność humanitarną

Rosyjski rynek otrzymał właśnie kolejny cios. Samsung dołącza m.in. do Apple, AMD oraz Microsoftu, które już wcześniej zadeklarowały wstrzymanie dostaw sprzętu i produktów do Rosji. W piątek anonimowy przedstawiciel Samsunga poinformował, że firma po przeanalizowaniu wydarzeń na Ukrainie zdecydowała się wstrzymać dostawy nie tylko telefonów, ale także chipów. Dla Rosjan może to być poważna niedogodność. Południowokoreański koncern jest bowiem czołowym producentem elektroniki z ponad 30-procentowym udziałem w rynku.

To nie jedyna forma wsparcia, jaką Samsung okaże w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Firma przekaże 6 milionów dolarów na działalność humanitarną w rejonach dotkniętych działaniami wojennymi, w tym milion na elektronikę użytkową dla poszkodowanych. Ponadto do ofiar konfliktu trafią także dobrowolne datki pracowników Samsunga. Producent zapowiedział stałe monitorowanie sytuacji na Ukrainie oraz możliwość podjęcia kolejnych kroków.

Od strony technologii użytkowej Rosja jest bombardowana na wszystkich frontach. Ograniczenia dotyczą nie tylko samych sprzętów i produktów, ale także ważnych usług. Google, Facebook, Snapchat, Twitter czy Reddit ograniczyły swoją działalność oraz dostępność na terenie Rosji. O ile na Putinie nie robi to pewnie wielkiego wrażenia, tak dla przeciętnego obywatela z pewnością jest to uciążliwe. W nadchodzących dniach możemy spodziewać się stanowisk kolejnych koncernów, które dołączą do bojkotowania rosyjskiego rynku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama