Samsung Q 90R : pierwsze wrażenie
Pierwszy raz tegoroczną linię telewizorów Samsunga QLED Q90R miałem okazję zobaczyć na oficjalnej europejskiej premierze — i wtedy też podzieliłem się z wami całym zestawem informacji na temat tego, czego można się po nich właściwie spodziewać. Ale prezentacja w ogromnej hali, gdzie obok siebie rozstawionych jest kilkanaście modeli w różnych wariantach tak naprawdę niewiele ma wspólnego z domowym zaciszem. W domu inaczej korzystamy z telewizora i ucieszyłem się, że w naturalnych dla niego warunkach będę mógł go przetestować. Po rozpakowaniu i ustawieniu urządzenia muszę przyznać, że — jak to Samsung ma w zwyczaju — prezentuje się z klasą, a ciemna stopka pośrodku urządzenie nadaje mu lekkości. Podłączenie całości i zamontowanie zajmuje nie dłużej niż kilka minut — tak na dobrą sprawę ogranicza się do połączenia Jednym Prawie Niewidocznym Przewodem telewizora z One Connect — zewnętrznym modułem, który ma nie tylko wbudowany zasilacz, ale także cały zestaw złącz, do których podłączać będziemy akcesoria. Wśród nich znalazły się:
- 4x HDMI
- 3x USB
- wyjście audio cyfrowe (optyczne)
- wejście RF (sygnał telewizji naziemnej/kablowej/satelitarnej)
- Gniazdo CI
- Ethernet.
Podłączeniem dodatkowych akcesoriów można jednak spokojnie zająć się już po tym jak ustawimy telewizor — nie trzeba go będzie odsuwać by dostać się do tamtejszych złącz, a wszystko będzie na wyciągnięcie ręki w One Connect.