Rynek komponentów dla urządzeń mobilnych nie jest już zarezerwowany tylko dla Qualcomma. Ten po wpadce wizerunkowej ze Snapdragonem 810 zaczyna mieć p...

Rynek komponentów dla urządzeń mobilnych nie jest już zarezerwowany tylko dla Qualcomma. Ten po wpadce wizerunkowej ze Snapdragonem 810 zaczyna mieć poważne problemy - nie mówimy tu o stricte kwestiach finansowych. Nieco gorszym scenariuszem dla lidera na rynku procesorów dla smartfonów, tabletów jest konkurencja, która stale rośnie w siłę i rozwija swoje rozwiązania.
Dotychczasowy podział między Qualcommem i MediaTekiem po prostu działał jak trzeba. Rozwiązania Qualcomma były zarezerwowane dla wiodących producentów oraz flagowych propozycji, natomiast MediaTek oblegał głównie budżetowe, chińskie i mniej znane propozycje. Nie oznaczało to jednak, że MediaTek jest sprzętem absolutnie wybrakowanym. Nie oferuje co prawda niesamowicie wydajnych podzespołów, natomiast są one zupełnie wystarczające w mniej bogatych konfiguracjach. Ponadto są nieco tańsze od podzespołów Qualcomma, co pozwala zbić cenę w sprzęcie, który będzie na rynku walczyć głównie ceną.
Sytuację będzie chciał nieco wywrócić Samsung, który poczuł pieniądze w tym rynku. Dane pochodzące z GFXBench wskazują na to, że Samsung wystartuje niedługo z nowym układem dla urządzeń mobilnych. Co ciekawe w tej sprawie, procesor nie został dostrzeżony w urządzeniu Samsunga. Komponent pojawił się w nadchodzącym, 5,6-calowym phablecie ot TCL. Mimo wyższego oznaczenia modelu Exynosa, jest to procesor raczej do zastosowania w średniakach. Prawdopodobnie zostało w nim zastosowanych aż osiem rdzeni A53 taktowanych zegarem do 1,6 GHz.
Exynon 7580 nie zbiera niesamowicie wysokich ocen w benchmarkach, oferuje raczej standardową wydajność w tej klasie urządzeń. Nie znamy jednak pewnych szczegółów - co Samsung zrobił w kwestii energooszczędności procesora oraz jak wygląda rzeczywista wydajność. To, co mówią benchmarki stanowi zawsze tylko punkt odniesienia i tak zwykłem traktować to, co podają mi aplikacje do testowania urządzeń. Zawsze przedkładałem nad te wyniki moje subiektywne odczucia - zwłaszcza, że wiele zależy również od tego, co producent ładuje do urządzenia z Androidem. Nierzadko zdarza się, że z powodu zainstalowanej nakładki, urządzenie działa nieco gorzej, niż porównywalny sprzęt bez zainstalowanej nakładki.
Grafika: 1, 2
Źródło: TGF
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu