Samsung znowu to zrobił. Najpierw sam naśmiewał się z Apple, a teraz usuwa zarówno ładowarkę z zestawu, jak i posty na jej temat z social mediów.
Dzisiejsze firmy nie funkcjonują w próżni i wszystkie działania, jakie podejmują zawsze są naznaczone nie tylko przez to, co robi konkurencja, ale też - co one same robiły i mówiły w przeszłości. Tak, mówiły, ponieważ social media dają firmom głos, jakiego nie miały nigdy wcześniej. Często wychodzi to na dobre - umiejętna strategia marketingowa sprawi, że produkt może sprzedać się dużo lepiej, niż na to zasługuje. To jednak działa też w drugą stronę. Jeżeli firma zostanie przyłapana na kłamstwie bądź też działaniu przeciwnym do tego, jak zachowywała się i co mówiła w przeszłości, zostanie jej to wytknięte. I taka właśnie sytuacja ma obecnie miejsce w przypadku Samsunga.
Samsung usunie ładowarki w Brazylii. Co z resztą świata?
Idea tego, że Samsung wyrzuci ładowarki z zestawu nie jest taka nowa, pierwsze przecieki na ten temat pojawiły się już latem. Teraz jednak mamy potwierdzenie, że firma planuje takie działania, przynajmniej w niektórych regionach świata. Dzięki Technoblog dowiedzieliśmy się, że w Brazylii nowe flagowce sprzedawane będą bez ładowarek.
W tym certyfikacja zawarta została informacja, że żaden z nowych, flagowych Samsungów nie będzie miał w pudełku informacji (informacja potwierdzona przez Technoblog, XDA i sprawdzona przez tłumacz Google). Dziwi jednak fakt, że Samsung zdecydował się na taki ruch właśnie w Brazylii, która przecież zmusiła Apple do tego, by sprzedawało telefony właśnie z ładowarką. Oczywiście - fakt, że Samsungi nie będą miały ładowarek w Brazylii może (ale nie musi) oznaczać, że nie będzie ich też w innych regionach świata, aczkolwiek na potwierdzenie tej informacji musimy zaczekać. Bardzo wątpliwe by takie informacje wyciekły przed premierą. Ciekawe jest jednak jeszcze coś innego.
Samsung usuwa posty na Facebooku naśmiewające się z Apple. Znowu
Jakiś czas temu pisałem artykuł w którym punktowałem producentów za to, że są niczym chorągiewki na wietrze - nie tylko zmieniają zdanie w zależności od tego, jak im jest akurat marketingowo wygodnie, ale też - często wyśmiewają pewne rzeczy po to, by podbić sobie sprzedaż wiedząc o tym, że za chwilę zrobią dokładnie tak samo. Niestety, Samsung przoduje w takich zagrywkach. Wyśmiewali notch tylko po to, by umieścić go w swoich telefonach rok później. Tak samo z wyśmiewaniem braku gniazda słuchawkowego. Wszystkie materiały oczywiście są skrupulatnie usuwane na długo przed premierami, i tak jest też w tym przypadku, w którym Samsung usuwa wpisy wyśmiewające Apple za brak ładowarki.
Jest to bardzo mocny dowód na to, że ładowarki wraz z Galaxy S21 nie zobaczymy. Jest to też niestety kolejny dowód, że coś takiego jak "filozofia marki" istnieje tylko na papierze, a marketing będzie wmawiał klientom to, co akurat sprawi, że będzie można podnieść sprzedaż.
Szkoda.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu