Jednym z problemów gogli wirtualnej rzeczywistości jest brak oprogramowania. Samsung i Oculus wydają się być tego świadomi. Na Gear VR zadebiutowała bowiem paczka nowych treści.
Samsung Gear VR otrzymuje solidny zastrzyk społecznościowych nowości od Oculusa
Gogle Gear VR Samsunga powstały we współpracy z Oculusem, co przekłada się na szereg korzyści. Oprogramowanie, pod kontrolą którego działają gogle (a właściwie, które działa na smartfonie w nich umieszczonym) jest bowiem dostarczane w głównej mierze właśnie przez Oculusa. To daje dostęp do szeregu funkcji, gier oraz aplikacji opracowywanych przez prekursorów segmentu VR. Tych właśnie przybyło, bo firma zapowiedziała wprowadzenie do sklepu dla Gear VR nowych mechanizmów społecznościowych i nie tylko.
Przede wszystkim użytkownicy wkrótce będą mogli tworzyć profile, wyszukiwać znajomych przez połączenie konta z Facebookiem, a także recenzować wszystkie dostępne w sklepie aplikacje. To ważne, bo sklep z aplikacjami na Gear VR pozostaje aktualnie dość mocno ograniczony. Aplikacje nie są eksponowane w należyty sposób, brakuje filtrów i sortowania. Panuje tutaj lekki chaos. Pomijam już fakt, że samych gier i programów jest relatywnie mało, ale to osobna kwestia.
Ponadto dodane zostaną dwie gry społecznościowe pozwalające na zabawę czterech osób jednocześnie. Social Trivia to wirtualny quiz, w którym zasiadamy przy stole z trójką innych znajomych i na zmianę odpowiadamy na pytania. Gra jest po angielsku, więc nie sprawdzi się raczej jako zajęcie dla najmłodszych - szkoda. Znacznie ciekawiej zapowiada się Herobound: Gladiators. To klasyczny zręcznościowy co-op, w którym sterujemy postacią na wirtualnych arenach i walczymy z goblinami, demonami oraz innymi stworami. W grze natywnie zaimplementowano głosowy chat, więc w trakcie zabawy możemy stale rozmawiać z innymi graczami.
To nie wszystko, bo przez połączenie z Facebookiem otrzymamy możliwość przeglądania materiałów wideo z Facebooka publikowanych na naszej osi czas, a w nadchodzących tygodniach będziemy mogli na nie reagować (lubić, kochać, smutać i takie tam...). Dotąd Gear VR już miały dostęp do bazy popularnych klipów 360 publikowanych w serwisie. Teraz rozwiązanie to zmienia się pod kątem użytkownika. Jak poinformował w ubiegłym miesiącu Zuckerberg, posiadacze gogli Samsunga dotąd obejrzeli już milion godzin materiałów wideo z Facebooka. Nic dziwnego, że firma dalej inwestuje w ten format. Zresztą musi to robić, bo materiały 360 są również mocno promowane przez YouTube'a.
Chcecie więcej? No to Oculus przygotował jeszcze wirtualne pokoje, w których będziemy mogli spędzać czas razem ze znajomymi i wspólnie oglądać Twitcha lub Vimeo. Są to prywatne, zamknięte pomieszczenia, więc sami decydujemy, kto nam będzie towarzyszył podczas seansów. Rozwiązanie to ma niesamowity potencjał. Dziś siedzimy w otoczeniu raczej prostej grafiki utrzymanej w nieco bajkowej scenerii z awatarami innych osób. A za kilka lat? Może Gear VR staną się sposobem na wspólne spędzanie czasu z osobami, które znajdują się kilkaset lub kilka tysięcy kilometrów od nas. To oczywiście również ryzyko, że zamienimy rzeczywisty kontakt na wirtualny - a w tym wydaniu jest on niezwykle atrakcyjny i angażujący.
Aktualizacja wprowadzająca nowe funkcje od Oculusa powinna być już dostępna na wszystkich urządzeniach. Jeżeli jeszcze jej nie otrzymaliście, prawdopodobnie nie będziecie musieli czekać zbyt długo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu