Samsung Galaxy S9 ma zadebiutować wiosną, a produkcja pełną parą ruszyć już na dniach!

Każda premiera flagowca z serii Galaxy wzbudza niezwykle dużo emocji. Tegoroczne sprzęty — Samsung Galaxy S8 i Samsung Galaxy Note 8 — to smartfony z najwyższej półki. Obecne ceny niespecjalnie zachęcają do zakupów, ale trzeba przyznać, że firma po zeszłorocznej wpadce z wybuchającymi Note 7 wzięła się w garść i w 2017 pokazała na co ją stać. A 2018 prawdopodobnie będzie jeszcze lepszy.

Produkcja Samsung Galaxy S9 wystartuje już w styczniu!

Pierwsze plotki o Samsung Galaxy S9 pojawiły się już kilka dobrych miesięcy temu. Po tym jak wyciekła specyfikacja, od razu pojawiły się rendery pokazujące jak miałoby wyglądać urządzenie. Smartfon prawdopodobnie zadebiutuje już wiosną, a produkcja pełną parą miałaby ruszyć już w styczniu. Plotka niesie, że firma złożyła już pierwsze zamówienia na podzespoły, które miałyby trafić do najnowszego flagowca.

W najnowszym produkcie z rodziny Galaxy miałyby zostać zastosowane nowe układy SLB, które pozwoliłyby zamieścić w słuchawkach większe niż dotychczas baterie. Na ten moment produkcja modułów aparatów miałaby już trwać w najlepsze (z podwójną kamerą na przedzie). Przypomnijmy też, że słuchawki miałyby zachować złącze mini-jack. Podobno w tym roku urządzenia miałyby być dostępne także w nowym kolorze — burgundy red.

Niewiele jest sprzętów, które budzą równie wiele emocji i dyskusji, co smartfony z najwyższej półki. To produkty premium, owszem, i nie każdy będzie mógł sobie na nie pozwolić. Jednak to one wyznaczają dalszy kierunek w którym podąża świat technologii, a biedniejsze modele naśladują i dążą do ich doskonałości tak bardzo, jak tylko mogą. Plotki plotkami, ale myślę, że wszyscy nie możemy się już doczekać oficjalnego przedstawienia sprzętu przez firmę. Plotkuje się, że zamiast osobnego wydarzenia na przełomie lutego i marca, firma miałaby go pokazać na MWC już w lutym. Szczerze mówiąc, to nie bardzo chce mi się w to wierzyć...

Czytaj dalej poniżej

Jeżeli chcesz zarobić 20 miliardów dolarów, zajmij się produkcją ekranów do iPhone'ów Albert Lewandowski

Mimo że Samsung Galaxy A8 2018 kosztuje tyle, co flagowce, to i tak bym go kupił Albert Lewandowski

Źródło