Samsung stał się nowym Applem w świecie smartfonów

Nie byłem specjalnie entuzjastycznie nastawiony do premiery Samsung Galaxy S8, może to kwestia tego, że widziałem już za dużo telefonów. W każdym razie, z nieco chłodnym nastawieniem jechałem na premierę do Londynu. Nawet wcześniej ujawnione rendery z obrazkami telefonu, nie wzbudzały we mnie większego entuzjazmu.

Sprawa jednak wygląda zupełnie inaczej, kiedy weźmie się nową S8 do ręki. Mam wrażenie, że Samsung dokonał tego, czego kiedyś Apple, jeśli chodzi o design telefonów. Nagle okazuje się bowiem, że duży telefon wcale nie musi być szeroki. Ponad 6 calowy ekran nie robi już wrażenia rakietki do pingponga. Wręcz przeciwnie, jest elegancki i bardzo dobrze leży, nawet w mniejszej dłoni. Proporcje ekranu 18,5:9 były jedną z moich głównych wątpliwości na premierze - teraz po tygodniu wiem, że był to doskonały pomysł ze strony Samsunga. Nie tracimy bowiem nic z właściwości dużego ekranu smartfona przy takich proporcjach. Doskonale ogląda się filmy czy zdjęcia na nowym S8, a nowe proporcje wspierane są przez genialny wyświetlacz Super AMOLED.

Do tego wszystkiego dochodzi praktycznie brak bocznych ramek oraz lekko zakrzywione panele znane z serii Edge. Połączenie tych dwóch elementów daje naprawdę zupełnie nowe wizualne wrażenie. Porównując Samsung Galaxy S8 do nowych modeli konkurencji, mam wrażenie jakby Koreańczycy zrobili dwa kroki więcej. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i każdemu podoba się coś innego, ale patrząc chociażby przez pryzmat zmian, jakie wprowadzili w stosunku do konkurencji, należy im się uznanie.

Czytaj dalej poniżej

Jednym słowem zdemolowałem analizę wydatków w swojej bankowości elektronicznej Maciej Sikorski

Project Scorpio nie wywróci rynku konsol do góry nogami. Tak, jak nie zrobiło tego PS4 Pro Paweł Winiarski

Samsung dużo zaryzykował, jeśli chodzi o design - oczywiście nie tylko wygląd w telefonie się liczy. Udało im się jednak osiągnąć coś, do czego od dawna dążyli. Zbudować produkt w stylu Apple, gustowny i elegancki, sprawiający, że właściciel aż chce sięgać do kieszeni po telefon.

Czy Samsung Galaxy S8 to telefon idealny i pod względem funkcjonalnym pokona konkurencję? Tego, na ten moment, jeszcze nie wiem. Wiem już na pewno jakie elementy są do poprawy. Natomiast całość ocenię dopiero po minimum 2 tygodniach testów. Na razie jednak w swojej kategorii S8 wygrywa, jeśli chodzi o design.

Na koniec jedno krótkie oświadczenie. Nie dostałem za tę opinię pieniędzy, tekst ten nie jest częścią żadnego dealu reklamowego, a telefon, który testuje niedługo oddaję do producenta. Po prostu, Samsung Galaxy S8, jeśli chodzi o design, zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie.