Samsung Galaxy Note 5 coraz mniej tajemniczy. Zapomnijcie o kartach SD, do niczego się nie przydadzą

Coraz gorętsza atmosfera wokół Samsunga Galaxy Note 5. Tu i ówdzie wyciekają rzekome specyfikacje dotyczące nowej wersji największego telefonu koreańskiego producenta.

Na oficjalne dane będziemy musieli niestety jeszcze poczekać, ale w związku z tym, że bardzo często przecieki okazują się prawdą, warto o nich wspomnieć.

Jak donosi serwis PhoneArena, fablet ma rzekomo otrzymać ekran o przekątnej 5,66 cala i rozdzielczości QHD 1440x2560. Do tego zagęszczenie pikseli na poziomie 515 ppi. Sprzęt napędzać będzie procesor Exynos 7420, znany już z Galaxy S6 i S6 Edge. 4 rdzenie pracujące z prędkością 2,1 GHz i 4 rdzenie o prędkości 1,5 GHz. Do tego 4GB RAM-u i 32GB pamięci wewnętrznej. Podejrzewam jednak, że będzie kilka modeli, również tych z większym miejscem na trzymanie danych. Nie otrzymamy natomiast slotu do kart microSD, uważniej trzeba więc będzie dobierać wersję telefonu na starcie.

Tylny aparat 16 megapikseli znamy już z S6, przedni ma otrzymać 5 MPX, co powinno w zupełności wystarczyć do czynności, które za jego pomocą najczęściej się wykonuje. Sprzęt ma być sprzedawany z zainstalowanym Androidem 5.1.1.

Pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenie tych informacji, a to zapewne nastąpi w okolicach 13 sierpnia, wtedy bowiem będzie miejsce nowojorska impreza, na której pojawią się Galaxy Note 5 i Galaxy S6 edge+, czyli większa wersja modelu z zakrzywionym ekranem.

grafika

Źródło