Dwa tygodnie temu, dość niespodziewanie, Samsung zaprosił wszystkich na konferencję. Wówczas jedynie domyślaliśmy się że chodzi albo o prezentację nowych komputerów, albo nowe wcielenie tabletu Galaxy Tab. Teraz mamy już pewność: koreański gigant pochwalił się nowymi komputerami przenośnymi!
Galaxy Book Pro - nowa seria komputerów Samsunga. Co oferują i co je wyróżnia?
Na dzisiejszym wydarzeniu zapowiedzianych zostało kilka nowych komputerów. Galaxy Book Pro, Galaxy Book Pro 360, Galaxy Book oraz Galaxy Book Odyssey. Pierwsze trzy z nich zadowolą wszystkich miłośników wysokiej jakości ekranów, bowiem wyposażone zostały w panele AMOLED.
Komputery Galaxy Book Pro oraz Galaxy Book Pro 360 (z zawiasami pozwalającymi "obrócić" ekran o 360 stopni) mają być wyjątkowo poręcznymi i wygodnymi w transporcie urządzeniami — wariant z ekranem 15,6" ważyć będzie raptem 1,05 kilograma. Mniejszy, z ekranem 13-calowym: 760 gramów. Napędzać je będą procesory Intela (11 generacja) - w zależności od konfiguracji: Intel Core i3, Intel Core i5 lub Intel Core i7 wespół z grafiką Intel Xe. Większe warianty można opcjonalnie wyposażyć w kartę od Nvidia (MX450). Użytkownicy będą je mogli skonfigurować według własnego uznania — serwując od 8, do 32 GB pamięci RAM i do 1 TB pamięci na dane (SSD NVM). Sprzęty dostępne będą w kilku wariantach kolorystycznych, na obudowach poza portami USB typu C i Thunderbolt 4 generacji znalazło się także miejsce na czytnik kart SD oraz wejście słuchawkowe. Mniejsze warianty można nabyć w wersji z modemem. Galaxy Book Pro z LTE lub Galaxy Book Pro 360 5G. Ten drugi obsłuży także rysik S-Pen, który będzie integralną częścią zestawu.
Ceny komputerów startują od 999 dolarów (13" Galaxy Book Pro) i 1099 dolarów (13" Galaxy Book Pro). Za "360" trzeba będzie doliczyć dodatkowych dwieście dolarów — w Stanach Zjednoczonych będą one trafiać do klientów już w połowie maja. Nie są znane polskie ceny ani data premiery komputerów (ani tych, ani innych zapowiedzianych na dzisiejszej imprezie).
Galaxy Book — budżetowa wersja komputera, która dla wielu będzie w zupełności wystarczająca
Poza wypasionymi high-endowymi modelami Pro, Samsung zadbał także o sprzęt z odrobinę niższej półki cenowej. Galaxy Book dostępny będzie wyłącznie w wariancie 15,6-calowym (waga: niespełna 1,6 kg) z ekranem TFT. Inaczej też wyglądać tutaj będzie zestaw złącz — będzie ich przede wszystkim więcej. Poza MicroSD i wejściem słuchawkowym znalazło się miejsce dla dwa porty USB typu A 3.2, dwa porty USB typu C oraz HDMI. Komputer sprzedawany będzie w wariantach z 11 generacją procesorów Intel Core (i3, i5 oraz i7), Pentium Gold oraz Celeron. Standardowym układem graficznym będzie Iris X, ale tutaj — w zależności od wyboru — można też będzie liczyć na układ Intel UHD (w wariantach i3/Pentium/Celeron) oraz MX 450. Komputer może być wyposażony maksymalnie w 16 GB pamięci operacyjnej.
Galaxy Book Odyssey — nowy laptop dla graczy od Samsunga
Wisienką na torcie jest nowy laptop dla graczy: Samsung Galaxy Book Odyssey. To zupełnie inna kategoria sprzętu, od której klienci oczekują zupełnie innych parametrów, niż od dwóch wcześniejszych. Tym razem również mamy do czynienia z ekranem 15,6 cala (TFT, Full HD) — to jednak najcięższy z modeli, który waży aż 1,85 kilograma. Napędzać go będą procesory Intela 11. generacji (i5 lub i7) oraz układy NVIDIA RTX 3050Ti lub 3050. Klienci będą mieć do wyboru wariant z 8, 16 lub 32 GB pamięci RAM i maksymalny dysk o pojemności 1 TB. Na obudowie znalazło się miejsce dla czytnika kart MicroSD, mikrofonu, RJ45, HDMI oraz dwóch portów USB typu A 3.2 oraz dwóch USB typu C.
Cena komputera startować będzie od 1399 dolarów - premiera już w sierpniu.
Urządzenia Samsunga nareszcie będą ze sobą rozmawiać
Sprzęty Apple dogadują się od lat. Sprzętom Huawei też idzie w temacie coraz lepiej, a teraz Samsung postanowił zadbać o odpowiednią komunikację swoich sprzętów. Na dzisiejszej prezentacji akcentowano łatwe podłączanie akcesoriów i przełączanie ich między urządzeniami — promowano także aplikację Twój Telefon oraz wspominano o łatwej możliwości wykorzystania tabletu Samsunga jako dodatkowego ekranu. Jak to wypadnie w praktyce — zobaczymy, ale cieszę się, że nareszcie wzięli sobie to do serca.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu