Samsung Galaxy A2 Core ma być nowym modelem Koreańczyków, który będzie działał pod kontrolą Androida Oreo w wersji Go, co jasno wskazuje, na jego budżetowy charakter. Mimo to warto poświęcić mu chwilę uwagi.
Android Go w pełnej okazałości
W chwili zapowiedzi Android Go wzbudzał wielkie nadzieje. W końcu tanie smartfony miały stać się o wiele szybsze i oferować lepszą niezawodność działania. Wydawało się, że niska półka urządzeń mobilnych stanie się znacznie bardziej atrakcyjna. Finalnie jednak wyszło trochę inaczej i producenci wykorzystują Android Go w produktach kierowanych do naprawdę mało wymagających użytkowników, ale trzeba tu uczciwie przyznać, że sporo osób szuka przede wszystkim taniego sprzętu do podstawowych zadań. Z tego względu trudno je porównywać bezpośrednio do bardziej zaawansowanych budżetowców z pełną wersją systemu.
Samsung Galaxy A2 Core nie przełamie konwencji, zapoczątkowanej ponad rok temu. Będzie to prosty, budżetowy model, jednak będzie miał się czym wyróżnić. Mianowicie nie znajdziemy w nim ani Mediateka MT6739 lub Snapdragona 425, a autorski układ Exynos 7870. Oferuje on osiem rdzeni o zegarze 1,6 GHz i grafikę ARM Mali T830MP2, natomiast wspierać go będzie skromny 1 GB RAM.
Moim zdaniem takie połączenie może nawet zdać egzamin w praktyce. W porównaniu do Nokii czy Xiaomi (Redmi Go) ma szansę działać szybciej, ale tu dochodzimy do jednej wady A2 Core: nie ma czystego Androida Oreo Go Edition, a uzupełnionego o nakładę Samsung Experience.
Samsung Galaxy A2 Core kontra reszta świata
Reszta podzespołów będzie taka sama, jak w innych budżetowcah z Android One. Ekran IPS o przekątnej 5 cali i rozdzielczości qHD (960 x 540 pikseli), 8 GB pamięci, slot kart microSD, bateria 2600 mAh oraz aparaty 8 i 5 Mpix. W sprzedaży ma zadebiutować dopiero w sierpniu. Jego najważniejszym atutem ma być cena, wynosząca około 100 dolarów, czyli w Polsce mogłoby to dać realne 399 lub 449 złotych. W abonamencie za złotówkę miałoby to sens.
*na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy J5 2017
źródło: Pocketnow
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu