To nie pierwszy sprzęt do użytku domowego od Samsunga, który można nazwać "dziełem sztuki". The Frame jako pierwszy miał za zadanie pogodzić wystrój wnętrza z naprawdę topowymi podzespołami telewizora. Gigant idzie tym tropem jeszcze dalej - co byście powiedzieli na telewizor, który może być "niewidzialny"?
"Niewidzialny" to uproszczenie, ale celowe w tym temacie. Okazuje się, że nowe telewizory z tzw. "Ambient Mode" mogą wtopić się w otoczenie, ale wymaga to zastosowania pewnego triku. Otóż, przed powieszeniem telewizora w konkretnym miejscu należy zrobić... zdjęcie ściany, które będzie wyświetlane jako tło w czasie, gdy telewizor nie jest akurat aktywnie używany. Wtedy można na nim wyświetlić np. elegancki zegar oraz skrócone informacje z prognozy pogody.
Sam zapoznając się z nowymi telewizorami Samsunga miałem wrażenie, że albo sam wyświetlacz jest przezroczysty (co wydawało mi się trochę trudne do uzyskania, skoro jednocześnie te urządzenia mają charakteryzować się świetnym kontrastem oraz odpowiednimi kątami widzenia), albo z tyłu znajduje się zespół kamer badający otoczenie wokół telewizora. Nic z tych rzeczy, rozwiązanie jest jeszcze prostsze.
Najnowsze telewizory Samsunga obejmują również zaprezentowaną wcześniej w 2017 roku technologię "Invisible Connection". Tutaj inżynierowie giganta również dopuścili się pewnego triku - wszystkie konektory do telewizora zamknęli w jednym "rozdzielaczu", który łączy się z telewizorem za pomocą półprzezroczystego kabla, którego można nie zauważyć przy pierwszym kontakcie ze sprzętem. Po raz kolejny znajdziemy tam "kwantową kropkę", którą wcześniej opisywaliśmy dla Was na Antywebie - to rzeczywiście bardzo dobra technologia, która powoduje, że obraz jest niesamowicie czysty, a kolory naprawdę świetnie dobrane. Z powodzeniem telewizory Samsunga mogą konkurować z OLED-ami od LG.
Chociaż nie jestem maniakiem wykończenia wnętrz i raczej nie przywiązuję uwagi do tego jak wygląda mieszkanie (ma być schludnie i funkcjonalnie, niekoniecznie megastylowo), to rozwiązania od Samsunga niesamowicie mi się podobają. Podobnie miałem z The Frame, który pokazał mi, że można połączyć wnętrzarstwo z technologiami, tak samo jest teraz z "Ambient Mode". Chociaż wymaga to pewnego prostego jak budowa cepa triku, to i tak jestem z tego zadowolony.
Mimo, że nie opublikowano jeszcze cen telewizorów, które będą wyposażone w tę technologię, to można domniemywać, że będą to raczej drogie produkty. Niemniej, na rynku telewizorów ceny spadają dosyć szybko - może już za rok, dwa będą one niższe nawet do 50 procent. Wszystko to dzięki temu, że właściwie cały czas pojawiają się nowe propozycje od różnych producentów i wyścig na podzespoły oraz funkcje trwa w najlepsze - z korzyścią dla nas.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
