Samochody będą rozmawiać między sobą - nadchodząca nowość od Mercedesa

Współczesne samochody mają coraz więcej elektroniki i rozwiązań wspierających kierowcę, nadal jednak trudno stwierdzić, że auta są inteligentne. Już pod koniec tego roku chce zmienić to jeden z najstarszych producentów samochodów - niemiecki Mercedes. W planach jest bowiem wprowadzenie do sprzedaży pojazdów, które będą w stanie komunikować się ze sobą i przekazywać sobie istotne informacje. System ma nazywać się Car-to-X i opierać się na łączności bezprzewodowej.

Nowość pod postacią systemu Car-to-X sam Mercedes zapowiada jako możliwość widzenia przez kierowców tego, co znajduje się za zakrętem. O co dokładnie chodzi? O bezprzewodową komunikację pomiędzy poszczególnymi samochodami, które dzięki temu będą w stanie przekazywać sobie wzajemnie informacje na temat niebezpieczeństw czy wykrytych nietypowych sytuacji na drodze. Wszystkie zagrożenia mają być wykrywane przez radary i kamery zainstalowane w pojazdach.

Car-to-X ma działać jako połączenie aplikacji Mercedesa dostępnej na smartfony oraz wbudowanego w auto systemu Drive Kit Plus. Dzięki temu np. iPhone zsynchronizowny z samochodem będzie w stanie uzyskać dostęp do komputera pokładowego, kolekcjonowania danych oraz przekazania ich do innych pojazdów, znajdujących się w pobliżu na tej samej drodze. Znacznie upraszczając ideę, całość ma działać podobnie jak znane kierowcom radio CB, z tą jednak różnicą, że informacje krążyć będą automatycznie, a sam kierowca otrzyma jedynie stosowny komunikat na ekranie na desce rozdzielczej ostrzegający o zbliżającym się zagrożeniu.

Czytaj dalej poniżej

Sterowanie głosem w samochodach bardziej niebezpieczne niż myśleliśmy Marcin Kamiński

Toyota Camatte57s - samochód dla dzieci Maciej Sikorski

Jak podał Mercedes, Car-to-X montowany będzie w nowych, dopiero mających wejść do sprzedaży modelach. Na szczęście posiadacze systemu Drive Kit Plus, dostępnego jako wyposażenie dodatkowe, będą mieli możliwość aktualizacji oprogramowania. Niestety nie wiadomo obecnie, jakie będą koszty korzystania z nowej funkcji.

Źródło: Slashgear