Nauka

Ma je każdy samochód i trują bardziej niż spaliny. Co to jest?

Jakub Szczęsny
Ma je każdy samochód i trują bardziej niż spaliny. Co to jest?
Reklama

Wiele mówi się o tym, że "auta nas trują", choć wygląda na to, że w większej mierze na nieco inny sposób, niż dotychczas myśleliśmy. Nowe badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine, ujawniają nieznany szerzej dotąd aspekt tego problemu — emisję szkodliwych cząstek z hamulców pojazdów.

W artykule opublikowanym w Proceedings of the National Academy of Sciences zespół badawczy dowodzi, że nawet do 80% cząstek emitowanych podczas hamowania przenosi ze sobą pewien ładunek elektryczny. Potwierdza się więc to, o czym niektórzy informowali już wcześniej — samochody są problemem dla zanieczyszczenia środowiska, a "elektryki" wcale nie są pełnym jego rozwiązaniem.

Reklama

Naukowcy zaangażowani w projekt wskazują, że ​​relatywnie niewielu badaczy dotychczas zajmowało się tym zagadnieniem. To zaskakujące, biorąc pod uwagę, jak powszechne są samochody w dzisiejszych społeczeństwach. Jednym z głównych wniosków z badań jest fakt, że cząstki emitowane podczas hamowania pojazdu przenoszą ze sobą pewien ładunek, a w przypadku niektórych z nich ten ładunek jest szczególnie silny. Z jednej strony to niedobrze, a z drugiej — otrzymujemy dzięki temu pewną możliwość przeciwdziałania takim zanieczyszczeniom.

Aby zbadać ten problem, naukowcy wykorzystali duże tokarki do obracania odłączonych hamulcowych i podłączyli do nich zaciski wraz z klockami, które raz po raz przykładano do tarcz. Następnie zmierzyli ładunek elektryczny cząstek emitowanych do powietrza i odkryli, że nawet do 80% z nich jest naładowanych elektrycznie.

Dla społeczności naukowej odkrycie to stanowi poważne wyzwanie (choć nie zaskoczenie), ale także otwiera drogę do poszukiwania rozwiązań. Cały czas potrzebne są dalsze badania nad skutkami zdrowotnymi tych cząstek. Istnieje podejrzenie, że mogą one wywoływać niekorzystny stres oksydacyjny, który to odpowiada za powstawanie wolnych rodników tlenowych oraz mechanizmów antyoksydacyjnych — a to z kolei może powodować uszkodzenia tkanek.

Ale, skoro cząstki są naładowane elektrycznie, mogą być stosunkowo łatwe do usunięcia z powietrza za pomocą filtrów elektrostatycznych Ci z Was, którzy mają oczyszczacze powietrza, czy klimatyzatory z filtrami tego typu — dokonali naprawdę dobrego zakupu. I mówię to zupełnie serio — sam cieszę się, że u mnie w mieszkaniu są tego typu urządzenia.

Naukowcy mówią jasno> obszary gęsto zaludnione, wysoce zmotoryzowane, biedniejsze mogą być niesamowicie narażone na takie zanieczyszczenia. Dodatkowo brakuje tam często choćby najprostszych oczyszczaczy powietrza, co doprowadza do nawarstwienia się problemów z jego jakością w domach, czy mieszkaniach. Możemy więc mówić o swego rodzaju "wykluczeniu zdrowotnym" poprzez taką konfigurację warunków środowiskowych. W celu zwiększenia świadomości społecznej na temat tego problemu, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine deklarują współpracę z organizacjami pożytku publicznego.

Powyższe badania rzucają nowe światło na problem zanieczyszczenia powietrza związanego z zanieczyszczeniami pochodzącymi z hamulców pojazdów. I dotyczy to zarówno spaliniaków, jak i elektryków. Ciekawe, co na to Unia Europejska. ;)

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama