Felietony

Po rewolucji w motoryzacji nie będziemy chcieli wyjść z samochodu

Maciej Sikorski
Po rewolucji w motoryzacji nie będziemy chcieli wyjść z samochodu
Reklama

Kiedy na nasze drogi trafią samojezdne samochody? Niektórzy stwierdzą, że już tu są, a przykładem Tesla. To jednak dopiero zapowiedź nowego, swoista awangarda - prawdziwe, masowe i szeroko zakrojone zmiany dopiero przed nami. Będą one polegać między innymi na przebudowie wnętrza samochodu. Przebudowie, która powinna wpłynąć na nasz tryb życia, czas spędzany w aucie.

Samochód autonomiczny to w opinii niektórych pieśń odległej przyszłości. Przynajmniej w wymiarze masowym. Możliwe, że to prawda i Grzegorz nieprędko otrzyma odpowiedź na pytanie, czy takie pojazdy zniwelują problem korków w mieście. Ale nawet w tym wypadku warto wybiec w przyszłość i zastanowić się nad niektórymi kwestiami. Mnie od jakiegoś czasu zastanawia czy samochód autonomiczny ma szansę przejąć niektóre funkcje domu i np. biura, scalić je i stać się miejscem, w którym będziemy spędzać sporo czasu?

Reklama


Niedawno jechałem dłuższą chwilę za kamperem i pomyślałem wówczas, że autonomiczna jazda takiej maszyny byłaby solidnym krokiem naprzód: za dnia kierowca z rodziną czy znajomymi mogliby zwiedzać, nocą odpoczywaliby, a kamper wiózłby ich w kolejne miejsce (albo odwrotnie - różni ludzie, różne potrzeby). Tydzień w takim pojeździe może być znacznie lepiej wykorzystany, da się przejechać więcej kilometrów, zobaczyć więcej miejsc. Maszyna nas wozi, my skupiamy się na wypoczynku i rozrywce - wszyscy, nawet kierowca. Przez myśl przeszło mi nawet, że mógłbym pracować w takim kamperze i jednocześnie przemieszczać się: w trakcie jazdy wykonuję swoje zadania zdalnie (teraz robię to siedząc w mieszkaniu), a na koniec dnia zwiedzałbym nową miejscowość. Niby do zrobienia i dzisiaj, można wykorzystać pociągi czy autobusy, ale to inna jakość. Przyszłość może i odległa, lecz kusząca.

Temat powrócił do mnie parę dni temu, gdy trafiłem na projekt pojazdu o nazwie Oasis. Maszyna ma być zaprezentowana podczas targów CES 2017 i podejrzewam, że nie będzie jedynym przedstawicielem gatunku - od kilku lat targi w Las Vegas motoryzacją stoją, autonomiczna jazda i związane z nią zmiany są silnie akcentowane. Zresztą, o przebudowie wnętrza pojazdu wynikającego z automatyzacji jazdy mówi się także poza targami - to ma być jeden z podstawowych aspektów rewolucji w motoryzacji.

Patrzę zatem na projekt Oasis i czytam, że ma to być miejsce, w którym człowiek poczuje się, jak w domu. Wygodny fotel, spory wyświetlacz lub spore wyświetlacze, napoje ciepłe i zimne, jakieś przekąski. Idealne miejsce i do pracy i do wypoczynku. Doszedłem do wniosku, że jeśli koszty poruszania się takim pojazdem nie będą wysokie, to część osób może w nim spędzać naprawdę długie godziny. Przyjmijmy, że ktoś nie może się skupić na pracy w domu, a w biurze nie przepada za kolegą z sąsiedniego biurka - wsiada do samochodu i w spokoju wypełnia swoje zadania. Maszyna może go w tym czasie zawieźć np. nad jezioro, by w przerwie porobił zdjęcia na Instagram.


Podobnie jest z powrotem z pracy czy uczelni: chcesz pobyć przez chwilę (dłuższa chwilę) sam i np. pograć z kolegami w CS? Nic prostego: wsiadaj do samochodu, usiądź w wygodnym fotelu i do dzieła - samochód w tym czasie będzie krążył po mieście albo zaparkuje w spokojnym miejscu. W tym czasie nikt nie powie ci, że masz wyszorować prysznic, skosić trawnik albo zrobić porządek w szafie. Oaza spokoju. Zresztą, wskazuje na to nazwa pojazdu - Oasis. Nie brakuje głosów przekonujących, że autonomiczne samochody dadzą nam dodatkowe godziny, które będziemy mogli przeznaczyć na pracę czy rozrywkę (przewiduję, że bardziej na pracę), ale moim zdaniem, te pojazdy mogą też zabrać kolejne godziny naszego życia: będziemy w nich siedzieć znacznie dłużej, bo to będzie atrakcyjne.


Reklama

Jak będzie naprawdę? Tego nie wie niestety nikt. Może samochód autonomiczny rzeczywiście stanie się dla wielu osób taką oazą, a może zdecydowanie przeważać będzie idea współdzielenia maszyn i będziemy w nich spędzać niewiele czasu? Oczywiście najbardziej prawdopodobne wydaje się, że rozwiązań będzie kilka, że czeka nas zróżnicowana rzeczywistość.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama