Ciekawostki technologiczne

Te roboty wyglądają i zachowują się, jakby zostały żywcem wyciągnięte z filmów

Marcin Hołowacz
Te roboty wyglądają i zachowują się, jakby zostały żywcem wyciągnięte z filmów
Reklama

Na świecie istnieje pewien porządek, którego trzymamy się od bardzo dawna. Gdybym zapytał kogoś o to co ma dwie nogi? Być może usłyszałbym, że człowiek. Co ma cztery nogi? Pies. Sześć nóg? Mrówka. Osiem nóg? Pająk. Niestety, ale tego typu odpowiedzi są wyjątkowo nie na czasie... Dzisiaj taki mini quiz powinien wyglądać zupełnie inaczej!

Co ma jedną nóżkę i dużo skacze?

Już pierwsze pytanie w naszej zaktualizowanej wersji quizu nie brzmi banalnie, a sama odpowiedź jest bardziej nietypowa od tego, z czym moglibyśmy się spotkać powyżej. Dla jasności dodam, że nie chodzi o kangura po jakimkolwiek wypadu, lecz o… robota Salto-1P.

Reklama

Salto-1P

Salto, czyli Saltatorial Locomotion on Terrain Obstacles, był małym robotem zdolnym do wykonania zaledwie dwóch skoków. Najpierw podskakiwał na ok. metr wysokości, a następnie był zdolny do odbicia się od pionowej powierzchni, co przedłużało osiąganą przez niego wysokość. Inspiracją do stworzenia takiego urządzenie były galagowate, ponieważ są świetnie przystosowane do skakania i osiągają w tym imponujące efekty.

Innymi słowy zaletą Salto ma być to, że zamiast traktować ściany jako potencjalne przeszkody, może je wykorzystywać na swoją korzyść w trakcie przemieszczania się.

Następnie prace nad Salto poszły w odrobinę innym kierunku i doprowadziły do powstania Salto-1P, który skacze dłużej (wykonuje znacznie więcej podskoków niż tylko 2), wyżej i szybciej. Chyba najbardziej imponujące jest to, że robot może sprawnie kierować swoimi poczynaniami. Jego podskakiwanie nie jest chaotyczne, lecz podyktowane tym, czego wymaga użytkownik. Poza spokojnym podskakiwaniem w miejscu jest również możliwość „wystrzelenia jak rakieta”, czyli po prostu bardzo zdecydowanym i szybkim przemieszczaniu się do przodu. Fajne.

Co ma 4 nóżki, 8 śmigieł, sprawnie nurkuje i lata?

Nigdy nie myślałem o zakupie drona, ale jak tak dalej pójdzie, to kiedyś będę musiał to zrobić. Nie dość, że Naviator potrafi latać, to jeszcze jest zdolny do zanurkowania w wodzie i… kontynuowania swojej wyprawy w wodnym środowisku bez jakichkolwiek dodatkowych przygotowań. Człowiek nie musi wciskać żadnego guzika transformacji, nie musi ręcznie nakładać żadnych dodatkowych elementów… Wystarczy latać w powietrzu, a w chwili kiedy cię to znudzi dajesz nura pod wodę!

Oczywiście nikt nie buduje takich robotów dla zabawy… Przede wszystkim chodzi o poważne zadania, które mają związek ze strukturami znajdującymi się częściowo w wodzie, jak np. mosty, platformy wiertnicze, elektrownie wiatrowe. Co ciekawe, po otrzymaniu odpowiednich parametrów taki dron mógłby wykonywać swoje zadania autonomicznie, bez pomocy operatora.

Jeśli o mnie chodzi to wstrzymam się z zakupem nawet tak imponującego urządzenia ( kiedy już trafi na sklepowe półki). Wolę cierpliwie poczekać aż drony będą w stanie latać, nurkować i jeździć po drogach… Coś jak na poniższej animacji, tylko bez transformacji, która odbiera mu jedną z wcześniej posiadanych umiejętności:

Właściwie to wystarczy lekko zmodyfikować Naviatora i będzie gotowe. Albo może coś w tym stylu istnieje już od dawna, tylko o tym nie wiem? W takim razie zaczekam aż... będzie w stanie jeszcze drążyć podziemne tunele!

Reklama

Co ma sześć nóżek i potrafi sprawnie chodzić nawet po nierównym terenie?

I tak każdy zna odpowiedź, więc nie wiem po co pytam… Tak, tak, chodzi o Hexa. Najprawdopodobniej ten robot skojarzy się większości ludziom z… pająkiem, choć posiada tylko 6 kończyn. No, ewentualnie z krabem? Tak czy inaczej Hexa potrafi się bardzo sprawnie poruszać po najróżniejszych powierzchniach. Radzi sobie ze stopniami, dziurami i wszelkiej maści nierównościami. Jest bardzo stabilny i potrafi się dostać nawet w ciasne miejsca. Moim zdaniem jest to wyjątkowo fajny robot!

Źródło 1, 2, 3

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama