Do kosztów paliwa dołączona została nowa opłata. Na ostatnim posiedzieniu Rząd Mateusza Morawieckiego przyjął projekt ustawy wprowadzającej dodatkową opłatę do ceny paliwa. Jest to efekt konieczności pozyskania środków na rozwój elektromobilności. Jednak nie jest to ostatnie słowo w kwestii dodatkowych kosztów jazdy samochodem po Polsce.
Rząd szuka pieniędzy na elektromobilność: nowy podatek w paliwie i opłaty za wjazd do centrum
Obecne trendy we współczesnej motoryzacji są nieubłagane. Samochody z ogromnymi silnikami powoli przechodzą do historii, o czym niedawno zdecydowanie przekonało się BMW - z oferty zniknął model M3 i M550i. Teraz przyszedł czas na auta ekologiczne. Duże znaczenie odgrywają już hybrydy i hybrydy typu plug-in, a niedługo przyjdzie czas na elektrowozy i auta napędzane wodorem (w dalszej przyszłości). Dlatego też pojawiła się ustawa o elektromobilności. Okazuje się jednak, że rząd Mateusza Morawieckiego musi poszukać dodatkowych funduszy, które pozwolą zrealizować przyjęte założenia.
Ustawa o elektromobilności: politycy wspierają ekologię na drogach
Na początku lutego 2018 roku, Ustawa o elektromobilności została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zakłada ona wprowadzenie szeregu ułatwień dla kierowców i właścicieli aut elektrycznych oraz hybryd typu plug-in. Ogólnikami ustawa ma za zadanie wprowadzić szereg zachęt przy zakupie auta elektrycznego czy hybrydy typu plug-in (z możliwością doładowania akumulatorów z gniazdka lub łądowarki. Zniesiona ma zostać akcyza na auta ekologiczne (elektrowozy, pojazdy wodorowe, hybrydy PHEV) oraz m.in. zostaną wprowadzone zwolnienia z opłat za parkowanie w centrach miast.
Ustawa o elektromobilności wprowadza również założenia budowy infrastruktury dla paliw alternatywnych w miastach i obszarach gęsto zaludniowych. Do 2020 roku powstanie tzw. sieć bazowa, w skład której wejdzie m.in 6000 stacji ładowania baterii elektrycznych oraz 400 tzw. szybkich ładowarek o dużej mocy. Przyjęto również stworzenie 70 punktów tankowania gazu ziemnego CNG. Jak tylko znaleźć na to pieniądze?
Ustawa o elektromobilności: rząd szuka pieniędzy
Na ostatnim posiedzeniu rządu Mateusza Morawieckiego, rada ministrów pracowała nad wprowadzeniem dodatkowych opłat dla kierowców. W skład ceny paliwa ma wejść opłata emisyjna w wysokości 8 groszy od litra. Wraz z doliczeniem podatku VAT, podwyżki mają wynieść nawet 10 groszy za jeden litr. Wraca również temat wprowadzenia opłat za wjazd do centrum miasta samochodów z tradycyjnym, spalinowym napędem. Propozycja Ministerstwa Energii zakłada opłatę w wysokości 25 zł za dobę za jazdę spalinowozem po strefach czystego transportu. Przez trzy lata po wprowadzeniu tych stref samorządy będą mogły dopuścić do ruchu pojazdy spalinowe, pobierając opłaty w wysokości od 2,5 zł za godzinę do 25 zł za dobę - opłaty nie obejmą pojazdów na prąd, wodór i gaz (zarówno LPG jak i CNG). To kolejna próba wprowadzenia opłat za wjazd do centrum miasta, bowiem jeszcze niedawno minister energii zapewniał, że takie zapisy w ustawie o elektromobilności się nie znajdą - najwyraźniej Minister Krzysztof Tchórzewski zmienił zdanie.
Zmiany, które mają znaleźć się w nowych przepisach mają przynieść około 1 700 000 zł rocznie, z czego aż 85 procent trafi do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), a 15 procent do Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (FNT). Eksperci zakładają, że przysłowiowy Kowalski rocznie zapłąci około 120 zł więcej za paliwo do swojego samochodu. Ministerstwo Energii zapewnia jednak, że nowy podatek nie przełoży się na ceny paliw na stacjach benzynowych.
To kolejna odsłona pracy rządu nad ustawą o elektromobilności. Czy czeka nas wprowadzenie kolejnych opłat? Czy założenia rządu są realne do spełnienia?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu