Motoryzacja

Rozporządzenie już jest, dopłaty do elektryków i aut na wodór ruszą od 27 listopada

Kamil Pieczonka
Rozporządzenie już jest, dopłaty do elektryków i aut na wodór ruszą od 27 listopada
19

W środę, 13 listopada, w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie odchodzącego już Ministra Energii - Krzysztofa Tchórzewskiego z 5 listopada 2019 dotyczące dopłat do zakupu pojazdów elektrycznych i napędzanych wodorem dla osób fizycznych. Tym samym poznaliśmy ostateczne warunki jakie trzeba spełnić aby uzyskać dopłatę. Rozporządzenie wchodzi w życie 14 dni od daty publikacji, czyli od 27 listopada.

37 500 PLN do elektryka, 90 000 PLN dla auta na wodór

Ramowe założenia tego projektu znaliśmy od jakiegoś czasu, już kilka miesięcy temu pisałem, że na dopłaty załapie się zaledwie 4 modele aut elektrycznych. Sytuacja nieco się jednak poprawiła i dzisiaj warunki spełnia już 6 modeli, a wkrótce mogą do nich dołączyć kolejne, jeśli dealerzy zdecydują się na dopasowanie własnych cenników. Limitem jest cena nabycia rozumiana wedle art. 28 ust. 2 ustawy o rachunkowości, która wynosi 125 000 PLN brutto. Auto musi być też nowe, czyli nie może być wcześniej zarejestrowane.

W tej chwili te warunki spełnia Skoda CitiGOe, VW e-UP, Smart EQ fortwo/forfour, Opel Corsa-e oraz Peugeot e-208. Wkrótce w ofercie Renault może pojawić się też nieco tańsza wersja modelu Zoe, a w przyszłości w limicie powinien zmieścić się też Volkswagen ID.3, który może być wtedy najciekawszą propozycją w tym segmencie. Aut napędzanych wodorem w Polsce oficjalnie nie da się jeszcze kupić, więc ta część ustawy dla osób fizycznych nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Limit ceny wynosi aż 300 000 PLN i teoretycznie Toyota Mirai i Hyundei Nexo powinny się w nim załapać, ale nie są oficjalnie oferowane. Dopiero w 2021 roku w Polsce powinna zadebiutować druga generacja Toyoty Mirai, ale trzeba wziąć też pod uwagę, że w naszym kraju nie ma ani jednej stacji tankowania wodoru...

Wysokość dopłaty została ustalona na 30% kosztów nabycia, czyli maksymalnie 37 500 PLN dla aut elektrycznych i 90 000 PLN dla aut na wodór. Warto też odnotować, że korzystając z dopłaty zobowiązujemy się do niezbywania auta przez 2 lata od daty jego zakupu, a także do wykupienia polisy ubezpieczeniowej od uszkodzeń, zniszczeń oraz utraty na skutek zderzeń, kolizji, zdarzeń losowych, uszkodzeń przez osoby trzecie oraz kradzieży. Dopłaty przeznaczone są tylko dla osób fizycznych, nie wykonujących działalności gospodarczej, a zakup auta może być finansowany również kredytem. Wypłata następuje po przedłożeniu wszystkich potrzebnych dokumentów i nawet jeśli w danym naborze zabraknie środków, to pieniądze zostaną wypłacone w pierwszej kolejności ze środków z kolejnego naboru do programu. Pełną treść rozporządzenia znajdziecie w Dzienniku Ustaw.

To ile będą kosztować te auta?

Najtańszą propozycją na rynku będzie Skoda CitiGOe, która normalnie ma kosztować 81 900 PLN. Po dopłacie w kwocie 24 600 PLN cena spadnie do 57 300 PLN. Opel Corsa-e oraz Peugeot e-208 kosztują niemal tyle samo, bo blisko 125 000 PLN. Po dopłacie kwota ta spadnie do około 87 500 PLN, co nadal jest wartością zaporową jak na auto z segmentu B, ale nie odstaje już tak mocno oferty samochodów z silnikami benzynowymi. Wydaje mi się jednak, że wszyscy liczą na VW ID.3, który przy cenie w tych okolicach może być już bardzo atrakcyjną propozycją.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu