Powraca jedna z animacji Netfliksa. Najbliższy sezon Rozczarowanych zabierze nas do piekła!
Pierwszy sezon Rozczarowanych pojawił się na Netfliksie w zeszłym roku. Serial przybliżył nam charakterystycznych bohaterów średniowiecznego królestwa w stylu fantasy - Dreamland. Jak to bywa w przypadku animacji dla dorosłych, wcale nie było tak bajkowo. Postaciom daleko było do grzecznych, w odcinkach często pojawiał się czarny humor, całość okazała się dość bezkompromisowa. Widzom Rozczarowani przypadli do gustu na tyle, że Netflix zdecydował się stworzyć kolejny sezon tej produkcji.
To cię zainteresuje Twórcy Belfra stworzyli serial na podstawie książki Chmielarza. Zwiastun Żmijowiska od Canal+Netflix pokaże, jak wyglądają przesłuchania w różnych krajach. Zwiastun serialu Criminal
Rozczarowani zadebiutują 20 września na platformie Netflix
Fabuła najnowszego sezonu zabierze nas wprost do piekła. Bean i Luci będą starali się udzielić pomocy swojemu zmarłemu przyjacielowi - Elfo. Nastroje panujące wokół im nie pomagają. W królestwie bowiem nie dzieje się za dobrze. Matka Bean to zła kobieta była, mieszkańcy Dreamland zamienili się w kamień i w ogóle jest jakoś tak smętnie. Nic dziwnego, że bohaterowie decydują się na emocjonujący spacerek piekielnymi drogami, chcąc ściągnąć z nieba Elfo, przerywając mu błogie bycie martwym.
The Simpsons i Gra o tron w jednym? Udało im się! „Rozczarowani” – recenzja
Wygląda na to, że kolejny sezon będzie starał się zachować wszystko, co spodobało się widzom w poprzednim, dodając przy tym jeszcze więcej smaczków. Twórcy z pewnością wyciągnęli wiele lekcji z odbioru dotychczasowych odcinków. Nic dziwnego, że śmiało idą w dużo bardziej odjechane klimaty. Z pewnością możemy oczekiwać nalotu demonów, mieszkańców głębin piekielnych i samego diabła. Po raz kolejny serial będzie niegrzeczny. Na pewno nie zabraknie też wielu popkulturowych odniesień oraz kpin z różnego rodzaju używek, marginesów społecznych oraz szeroko pojętych paskudztw. Taka już specyfika tego humoru. Po prostu trzeba to lubić, inaczej można się od serialu w bardzo nieprzyjemny sposób odbić.
Czytaj dalej poniżej
Elvis żyje i będzie superbohaterem w animacji Netfliksa
Najnowszy sezon znów jest dziełem Matta Groeninga (Simpsonowie, Futurama: Przygody Fry'a w kosmosie) i Josha Weinsteina (Futurama, Wodogrzmoty Małe). Nie zmieniono również aktorów dubbingowych. W głównych rolach wystąpią Eric Andre (Nie zadzieraj z zołzą spod 23, Było sobie kłamstwo), Abbi Jacobson (6 balonów, Broad city) i Nat Faxon (Najlepsze najgorsze wakacje, Przyjaciele z uniwerku). Cała ekipa przygotowała fanom 10 odcinków, czyli dokładnie tyle samo, ile miał poprzedni sezon. Jeśli widzieliście pierwszy sezon i oceniliście go pozytywnie, zapewne drugi sezon wzbudzi w was równie radosne odczucia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
