Naukowcy, korzystając z teleskopu CHIME, odkryli nowe źródło szybkich rozbłysków radiowych, które — co ważne — są powtarzalne. Zlokalizowane na obrzeżach całkiem spokojnej galaktyki eliptycznej, źródło FRB 20240209A wykazało 22 rozbłyski w okresie od lutego do lipca 2024 roku. Wyniki badań dostępne na arXiv wskazują, że mamy do czynienia z czymś naprawdę ciekawym.
FRB (szybkie rozbłyski radiowe / fast radio bursts) to intensywne, lecz krótkotrwałe wybuchy promieniowania radiowego, które trwają jedynie milisekundy. Dokładne pochodzenie i mechanizm tworzenia się tych rozbłysków wciąż pozostają tajemnicą. Badacze rozważają różnorodne możliwości, od młodych magnetarów po kosmiczne struny — niezwykle rzadkie struktury mogące generować fale radiowe o ogromnej intensywności.
Teleskop CHIME działa niczym interferometryczny radioteleskop i umiejscowiony jest w Kanadzie. Jego konstrukcja umożliwia wykrywanie pulsarów oraz różnych zjawisk "okołoradiowych", co uczyniło go liderem w detekcji szybkich rozbłysków radiowych, zarówno tych jednorazowych, jak i powtarzających się w czasie.
Odkrycia najnowszego źródła FRB dokonał zespół pod wodzą Vishwangi Shah z Uniwersytetu McGill w Montrealu. Większość rozbłysków z tego źródła okazała się wąskopasmowa, mieszcząc się w przedziale szerokości pasma na poziomie od 20% do 50% w zakresie obserwacyjnym CHIME. Intensywność rozbłysków oszacowano na około 20 na godzinę przy progu częstości wynoszącym 0,9 Jy ms.
FRB 20240209A wyróżnia fakt, iż udało się go powiązać z galaktyką eliptyczną w odległości odpowiadającej przesunięciu ku czerwieni wynoszącemu 0,138. Jest to zaskakujące odkrycie, gdyż po raz pierwszy zarejestrowano powtarzające się źródło FRB w spokojnej galaktyce oraz pierwsze takie powiązanie z galaktyką eliptyczną. W dodatku, analizując dane, naukowcy doszli do wniosku, że rozbłysk znajduje się aż 130 000 lat świetlnych od centrum galaktyki macierzystej. Jest to największe znane przesunięcie względem centrum galaktyki dla jakiegokolwiek dotychczas zarejestrowanego FRB.
Badacze przedstawili różne hipotezy na temat powodów tak dużego przesunięcia. Rozważają możliwość, że "protoplasta" rozbłysku został wyrzucony z galaktyki macierzystej lub że źródło rozbłysku uformowało się w słabo widocznej galaktyce satelitarnej. Jednak najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem wydaje się pochodzenie z gromady kulistej, która mogłaby być oddalona od centrum galaktyki macierzystej. Wszelkie spekulacje dotyczące możliwego odkrycia sygnału od innych cywilizowanych form życia w kosmosie raczej można wyrzucić do kosza — nic nie świadczy o tym, że tego typu FRB mogą pochodzić od mitycznych "kosmitów".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu