Dostaliśmy do testów w naszym biurze od Netgeara jeden ze swoich routerów Netgear WiFi Smart R6800. Producent zapewnia, że jego specyfikacja zapewnia bezproblemową pracę nawet w dużych domach, więc mieliśmy okazję sprawdzić go pod tym względem w naszych warunkach, czyli dość duże biuro składające się z kilku pomieszczeń i kilkanaście podłączonych urządzeń, jednocześnie pracujących w sieci. Dla czytelników mamy konkurs, w którym do wygrania jest ten właśnie router - ale o tym później.
Router Netgear WiFi Smart R6800, czyli sposób na sieć bezprzewodową w dużych domach [konkurs]
Na początek zerknijmy jednak na ogólną specyfikację tego routera:
- Technologia sieci: Wi-Fi 802.11ac
- Wydajność sieci WiFi: AC1900 WiFi (600+1300 Mb/s)
- Zasięg sieci WiFi: Bardzo duże domy
- Pasmo sieci WiFi: Równoczesna praca w dwóch pasmach 2,4 GHz i 5 GHz
- Kształtowanie wiązki: Funkcja Beamforming+ – warunkowe i bezwarunkowe formowanie wiązki w paśmie 5 GHz
- Liczba portów sieci Ethernet: 5 portów sieci Gigabit Ethernet 10/100/1000 Mb/s (1 port WAN i 4 porty LAN)
- Liczba portów USB: 2 porty USB (USB 3.0 i USB 2.0)
- Procesor: Dwurdzeniowy 1 GHz
- Pamięć: Pamięć flash o pojemności 128 MB oraz pamięć RAM o pojemności 256 MB
- Wymiary: 183 × 285 × 62 mm
- Waga: 709 g
Kształt tego routera jest dość futurystyczny, myślę, że z powodzeniem można go umieścić w każdym pomieszczeniu i będzie ładnym dodatkiem do wystroju. Na tylnym panelu znajdziemy jeden port WAN i cztery porty LAN, gniazdo USB 2.0 do podłączenia drukarki, gniazdo na zasilacz oraz przyciski włączenia i resetowania urządzenia. Z przodu routera mamy dodatkowy port USB 3.0.
Instalację routera rozpoczynamy od podłączenia routera (port WAN) z naszym modemem, po czym automatycznie uruchomi się nam strona konfiguracji sprzętu. Możemy wybrać ręczną konfigurację, to dla bardziej zaawansowanych użytkowników lub automatyczną. Konfiguracja automatyczna przygotuje router do pracy w kilku krokach, po czym będziemy mogli już korzystać z dostępu do sieci na wszystkich naszych urządzeniach. Podczas konfiguracji zmuszeni będziemy do zmiany domyślnego hasła admina (password) na swoje własne.
W panelu ustawień znajdziemy podstawowe funkcje, takie jak ustawienie kontroli rodzicielskiej, przegląd podłączonych urządzeń czy włączenie funkcji dostępu gościa do naszej sieci.
Jest tu też konfiguracja usługi ReadySHARE. Mamy tu trzy funkcje, ReadyCLOUD pozwalająca na zdalny dostęp do urządzenia i podłączonej pamięci USB z dowolnego miejsca i urządzenia - wymaga założenia konta, ReadySHARE Printer, gdzie możemy skonfigurować drukarkę sieciową, wymaga podłączenia jej do tylnego portu USB 2.0 i zainstalowania aplikacji NETGEAR USB Control Center na urządzeniach, które będą korzystać z tej drukarki oraz ReadySHARE Vault, dzięki której możemy skonfigurować sobie tworzenie kopii zapasowej systemu (tylko Windows).
Konfigurację czy harmonogram ustawiamy już w dedykowanej aplikacji, którą musimy dodatkowo zainstalować.
Nie zabrakło też aplikacji mobilnej, dzięki której uzyskamy dostęp do naszego routera, również zdalny poprzez konto ReadyCLOUD, co pozwoli na wgląd, korzystanie, pobieranie i przesyłanie plików do naszej pamięci USB, podłączonej do routera.
Jak router radzi sobie z transferem danych? Sprawdzałem w dwóch trybach pracy, czyli 2.4 GHz oraz 5 GHz. Najpierw z samego rana podłączyłem się tylko na jednym komputerze i przy zakresie 5 GHz pomiar prędości wygenerował prawie 170 Mbps przy pobieraniu i prawie 20 Mbps przy wysyłaniu danych.
Przelogowanie na pasmo 2.4 GHz spowodowało obniżenie prawię o połowę prędkości pobierania, przy niezmienionej prędkości wysyłania.
Kiedy biuro się już zapełniło, podłączyło się do routera 8 pracujących w sieci urządzeń, w tym cztery na pasmie 2.4 GHz i cztery w paśmie 5 GHz. Mój laptop podłączony do pasma 5 GHz mógł korzystać wtedy z mniejszą prędkością pobierania, ale nie na tyle, by był to jakiś dramat.
A jak z zasięgiem? Po lewej stronie testy prędkości w każdym transferu w każdym z czterech pomieszczeń w naszym biurze, po zalogowaniu do pasma 2.4 GHz, po środku doszły pomiary w pasmie 5 GHz, a po prawej na samej górze pomiar dokonany na dworze pod biurem (5 GHz). Biuro mamy na pierwszym piętrze, więc śmiało można przypuszczać, że router postawiony w domku jednorodzinnym, w pomieszczeniu przylegającym bezpośrednio do ogrodu, będzie miał wystarczający zasięg również w ogrodzie.
Pracowaliśmy podłączeni do tego routera Netgear WiFi Smart R6800 przez kilka dni, pod różnym obciążeniem, ale nie stwierdziliśmy najmniejszych problemów z dostępem do sieci w całym biurze, zarówno na laptopach jak i urządzeniach mobilnych. Jeśli chodzi o cenę urządzenia, nie jest zbyt wygórowana, jak na możliwości i osiągi tego routera. Znalazłem w sieci oferty sklepów internetowych zaczynające się od około 500 zł.
Na koniec jeszcze to, co lubicie najbardziej - konkurs! Jakie Waszym zdaniem sprzęty (niekoniecznie gospodarstwa domowego), które teraz nie są podłączone do internetu, powinny otrzymać w przyszłości taką możliwość i jakie zyskałyby dzięki temu funkcjonalności? Odpowiedzi na pytania konkursowe zostawcie w komentarzach - macie czas do 7 sierpnia, do godz. 23:59, potem redakcyjnie wybierzemy autora najciekawszej odpowiedzi. Nagrodą, jak wspomnieliśmy, jest recenzowany sprzęt, router NETGEAR R6800. Tutaj znajdziecie regulamin konkursu.
--
Materiał powstał we współpracy z firmą Netgear
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu