Temat bojowych wozów piechoty w naszym kraju to drażliwy temat. Postradzieckie BWP-1 nadają się do muzeum, a próby zrobienia czegoś w tym temacie wywalały się lub ślimaczyły. Teraz wszyscy czekają na Borsuka. Niemcy nie mają tego problemu, ich nowy Lynx robi świetne wrażenie.
Ryś zza Odry...
Rodzina pojazdów opancerzonych Lynx ujrzała światło dzienne raptem kilka lat temu. Pojazdy te zostały zaprojektowane, jako prostsza i tańsza alternatywa dla nie do końca udanego i niezbyt lubianego pojazdu Puma, który Niemcy rozważali nawet wycofać ze służby.
Rheinmetall przygotował ten pojazd jako wysoce modułowy, da się go skonfigurować na wiele sposobów, zależnie od tego, w którym miejscu skali koszt-ochrona klient widzi swój ideał. Dzięki temu już dziś odniósł już pierwszy sukces eksportowy, duże zamówienie złożyły Węgry.
Pojazd ma też duże szanse „zdobyć” w ten sposób Australię i Słowację. Lynxy znalazły się też w 2 fazie konkursu na bazę dla następcy bwp M2/M3 Bradley w US Army. Rheinmetall współpracuje w tym zakresie z amerykańskim Raytheonem.
...pokazuje kły
Rheinmetall pokazał właśnie kolejną odmianę tego wozu, tym razem skonfigurowanego jako wóz wsparcia ogniowego. Wyposażono go w 120 mm gładkolufową armatę, wywodzącą się z konstrukcji stosowanej w czołgach Leopard 2.
To pozwoli używać do prowadzenia ognia najnowocześniejszej amunicji programowalnej z pociskami odłamkowo-burzącymi DM11. Producent zapewnia też, że w przyszłości możliwe będzie zamontowanie wieży z nową armatą 130 mm L/51.
Pojazd otrzymał nazwę Lynx 120 i został zbudowany na bazie cięższej odmiany tego pojazdu, czyli podwozia KF41. Ten nowoczesny bwp będzie miał dodatkowo zamontowany karabin maszynowy kal. 12,7 mm w automatycznie sterowanej stacji, drugi będzie zamontowany współosiowo do armaty.
Jak przystało na pojazd rodem z XXI w. na wyposażeniu będzie mnóstwo elektroniki poprawiającej świadomość sytuacyjną załogi, z systemem kamer 360° i systemem autonomicznego wykrywania i identyfikacji celów. Architektura pojazdu ma być bardzo otwarta i umożliwiać łatwą rozbudowę. Oczywiście już na wstępnie jest zgodna ze wszystkimi wymaganymi standardami NATO.
Jak każdy pojazd z tej rodziny, Lynx 120 będzie mógł być wyposażony w łatwo montowane i demontowane moduły dodatkowe, konfigurowane zależnie od potrzeb misji i rodzaju spodziewanych zagrożeń. Dostępny będzie też system obrony aktywnej pojazdu ADS produkcji Rheinmetall. Ma on zapewniać skuteczną ochronę przed atakami rakietowymi i pociskami przeciwpancernymi. Dzięki niemu, pomimo słabszego pancerza poziom ochrony tego pojazdu ma być zbliżony do Pumy.
Prawie czołg średni?
Pojazd wygląda bardzo ciekawie, choć na oceny praktyczne trzeba poczekać, aż nie pojawi się na poligonach. Wydaje się jednak, że dla mniejszych krajów, których nie stać / nie potrzebują ciężkich czołgów podstawowych, mogą być czymś w rodzaju nowego czołgu średniego.
W dużych armiach będą wozem wsparcia ogniowego, zwiększającym różnorodność środków ogniowych w jednostkach nieposiadających pododdziałów czołgów. Jednocześnie, dzięki użyciu standardowej amunicji, ich wprowadzenie, nie powinno zbytnio skomplikować logistyki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu