Apple

Rewolucja Apple o której niewiele się mówi. Jest ku temu dobry powód

Kamil Świtalski
Rewolucja Apple o której niewiele się mówi. Jest ku temu dobry powód
Reklama

Apple po cichu dokonuje rewolucji o której zbyt wiele nie mówi. Ma ku temu naprawdę dobre powody.

Wraz z premierą najnowszego i najtańszego iPhone'a w ofercie, 16e, Apple wprowadziło na rynek swój pierwszy autorski modem: Apple C1. Choć nie jest to najgorętszy technologiczny news, o którym rozpisywano by się na miarę tego co działo się przy wprowadzeniu układów Apple Silicon, to może ono zapowiadać jedną z największych zmian w historii mobilnych urządzeń Apple. Wbrew pozorom: brak rozgłosu był działaniem całkowicie zamierzonym.

Reklama

Apple nie promuje modemu C1 i robi to... celowo

Apple kiedy chce coś promować, robi to dość agresywnie i dba o to, by o ich produktach mówiło się jak najwięcej. Jednak w przypadku modemu C1 firma zachowała wyjątkową powściągliwość. Powód? Najnowszy modem Apple pojawił się póki co w modelu iPhone 16e, który nie jest flagowcem. Tymczasem w obecnym rozdaniu wszystkie droższe modele: od iPhone 16 po iPhone 16 Pro Max wciąż korzystają z modemów Qualcomma. Apple nie mogło więc otwarcie chwalić się przewagą C1 nad konkurencją, ponieważ oznaczałoby to publiczne przyznanie, że najdroższe modele oferują... starsze i potencjalnie gorsze rozwiązania.

W oficjalnym komunikacie prasowym dotyczącym iPhone'a 16e, Apple wspomniało jedynie, że C1 to „najbardziej energooszczędny modem w historii iPhone’a”. Było to bardzo zachowawcze z ich strony i nie mówiło wprost o wyższej wydajności, ale sugerowało już postęp technologiczny. Tymczasem wszystkie z dotychczasowych testów i benchmarków pokazują, że Apple C1 radzi sobie lepiej niż modem Qualcomma w wielu realnych scenariuszach. Zwłaszcza pod kątem wydajności energetycznej, szybkości transmisji danych i stabilności połączenia. To również ogromny i ważny krok w stronę uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców.

Tim Cook o strategii związanej z autorskimi modemami Apple

Podczas ostatniego spotkania wynikowego Apple, CEO firmy Tim Cook uchylił rąbka tajemnicy. Zapytany o strategię dotyczącą modemów, odpowiedział:

Cieszymy się, że mogliśmy wprowadzić pierwszy autorski modem i jesteśmy bardzo zadowoleni z jego działania. Uwielbiamy, że dzięki temu możemy tworzyć lepsze produkty – z naciskiem na wydajność baterii i inne rzeczy, które są ważne dla użytkowników.

To krótkie zdanie mówi wiele. Sugeruje, że Apple nie tylko wierzy w wyższość własnych rozwiązań nad tymi od Qualcomma, ale że jest to dopiero początek długofalowej strategii. W chwili gdy wygasną obowiązujące umowy z Qualcommem, a cała linia iPhone'ów zostanie wyposażona w układy C1 lub jego następców C2, Apple z pewnością nie będzie już tak powściągliwe. Własny modem to nie tylko większa kontrola nad produktem, ale również niższe koszty i lepsza optymalizacja energetyczna. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że na iPhone'ach i iPadach ta rewolucja się nie skończy - i niebawem ich autorskie modemy trafią także do przenośnych komputerów firmy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama