Gry

Red Dead Online za tydzień będzie osobną grą, ale nie będzie darmowy

Kamil Świtalski
Red Dead Online za tydzień będzie osobną grą, ale nie będzie darmowy
Reklama

Red Dead Online będzie osobną grą. Już od pierwszego grudnia można ją będzie nabyć w promocyjnej cenie 4,99 dolara.

Rockstar Games to jedno z najbardziej niezwykłych studiów w świecie gier wideo. Ich pozycja w branży jest na tyle mocno ugruntowana, że mogą sobie pozwalać na rozdawanie kart i granie według własnych zasad. Dlatego trzecią generację konsol z rzędu zaserwują nam... Grand Theft Auto V. Bo choć tryb dla pojedynczego gracza ma zawsze coś do odkrycia w tej wielkiej piaskownicy, to na tym jeszcze nie koniec — przecież jest tryb sieciowy który przynosi firmie od lat ogromne zyski i tak naprawdę to on jest ich oczkiem w głowie. Takowy juz został zapowiedziany jako osobna gra, ale... przyjdzie nam na nią zaczekać do przyszłego roku. Tymczasem wyprzedza ją ich młodszy brat w kowbojskich klimatach — Red Dead. Ten doczeka się osobnej gry Red Dead Online. Tym jednak co mnie dziwi w krokach Rockstar Games jest kwestia jej dystrybucji. Bo skoro tryb sieciowy w Red Dead najeżony jest mikrotransakcjami, to... dlaczego nie będzie udostępniany za darmo?

Reklama


Red Dead Online już pierwszego grudnia będzie sprzedawany jako osobna gra — przez jakiś czas w promocyjnej cenie

Red Dead Online już pierwszego grudnia ma trafić jako osobny produkt na konsole PlayStation 4, Xbox One oraz PC. Niestety — na sprzętach współczesnej generacji (to jest: PlayStation 5 i Xbox Series X/S), przynajmniej na ten moment, dostępny będzie wyłącznie w trybie wstecznej kompatybilności. Co gorsza, nic nie wiadomo, by twórcy planowali to w najbliższym czasie zmienić, bo jeszcze nic nie mówili na temat next genowej wersji swojej kowbojskiej gry.

Do 15. lutego Red Dead Online można będzie nabyć w promocyjnej cenie — 4,99 dolarów. Po tym czasie firma sprzedawać ją będzie za 19,99$. Wydaje mi się, że to dość dużo - zwłaszcza biorąc pod uwagę , że to przecież zabawa w dużej mierze najeżona mikropłatnościami, które regularnie dostarczają im ciężarówki pieniędzy.

O ile decyzja o wydaniu produktu osobno jest dla mnie oczywistością i krokiem jak najbardziej naturalnym, o tyle naprawdę trudno jest mi tutaj usprawiedliwić sprzedaż samego trybu sieciowego. Ja wiem że to wspaniała zabawa która wciąga na setki godzin — ale... no cóż, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w tych symbolicznych pięciu dolarach (i mniej symbolicznych 20 dolarach) będzie zawarte tyle wirtualnej waluty, że gracze wyjdą "na zero". Przed tym jednak niech zrobią porządek na dyskach — bo ta gra nie będzie należeć do lekkich i zajmie nawet 123 gigabajty. Na PlayStation 4 może i nie zaboli, ale na PlayStation 5 i nowych Xboksach bez podpiętych dodatkowych pamięci już tak. Wisienką na torcie będzie opcja zakupu pełnej gry (trybu dla pojedynczego gracza) bezpośrednio z poziomu Red Dead Online ;-).

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama