Gry

Gra "w Małysza" na telefonie. DSJ 2 do pobrania na Androida

Krzysztof Rojek
Gra "w Małysza" na telefonie. DSJ 2 do pobrania na Androida
Reklama

DSJ 2 czyli popularna gra "w Małysza" w 2001 roku zrobiła u nas furorę. Teraz, niemal 20 lat później, zmierza na smartfony.

Mało gier wpisało się w polską popkulturę z taką siłą jak gra "w Małysza", bo pod taką nazwą wiele osób kojarzy Deluxe Ski Jump 2, czy w skrócie DSJ2. W momencie, kiedy Adam Małysz świętował swoje triumfy, wygrywając trzy razy z rzędu klasyfikację generalną Pucharu Świata w skokach, Polacy mogli poczuć choć odrobinę emocji lotu wcielając się w skoczka właśnie w tej grze. Choć biorąc pod uwagę rok wydania (2001) jej grafika była niesamowicie uproszczona, to grywalnością przebijała niejedną grę AAA. Pomimo tego, żę niedługo po niej wyszła 3 i 4 część (w mojej ocenie obie lepsze) to żadna z nich nie zbliżyła się chociaż do fenomenu DSJ2. Twórca serii, Jussi Koskela, zdawał się ją nawet na chwilę porzucić, jednak ostatnio powrócił z nowym patchem do DSJ 4 i, jak się okazało, nową wersją DSJ2.

Reklama

Mobilne DSJ 2 czyli Małysz na Androidzie

Jeżeli zajrzymy do repozytorium Google, zauważymy, że jest tam całkiem sporo gier o skokach, ponieważ jest to sport, który łatwo przenieść na mały ekran. Dlatego o ile DSJ2 na pewno będzie miało sporą konkurencję, to jestem zdania, że przez swoją legendarną pozycję szybko wespnie się na szczyt popularności gier o skokach na telefony. Pograłem chwilę i muszę powiedzieć, że pomimo upływu lat ta gra dalej wciąga tak samo. Dalej mamy tę samą, pikselową grafikę i szeroki wybór skoczni, szczególnie takich, których rozmiary nie do końca mają coś wspólnego z rzeczywistością. Jedynym zarzutem, jaki mogę skierować w kierunku dewelopera to to, że zawodnikiem w locie steruje się tu za pomocą żyroskopu w smartfonie. Wiele oddałbym za możliwości kierowania za pomocą przycisków ekranowych. Mam nadzieję, że uda się to wprowadzić w jednej z przyszłych aktualizacji. Gra jest darmowa i dostępna pod tym linkiem.

Graliście kiedyś "w Małysza"?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama