Recenzja

Tanio nie znaczy źle. Recenzja Xiaomi Mi Electric Scooter Essential, elektrycznej hulajnogi za 1299 złotych

Paweł Winiarski
Tanio nie znaczy źle. Recenzja Xiaomi Mi Electric Scooter Essential, elektrycznej hulajnogi za 1299 złotych
Reklama

Mam wrażenie, że w Polsce Xiaomi zdominowało rynek elektrycznych hulajnóg i nie licząc tych z wypożyczalni, to właśnie sprzęty chińskiej firmy dominują na polskich ścieżkach rowerowych i chodnikach. A będzie ich więcej, bo tańsza Xiaomi Mi Electric Scooter Essential to naprawdę udany sprzęt.

Wygląd i wykonanie Xiaomi Mi Electric Scooter Essential

Nie wiem na ile można zaszaleć projektując cywilną elektryczną hulajnogę, ale Xiaomi szaleć nie zamierzało. Pojazd już na pierwszy rzut oka przypomina pozostałe hulajnogi producenta, ale mimo swojej niższej ceny (od razu zaznaczę, że Xiaomi Mi Electric Scooter Essential kosztuje w oficjalnym sklepie Mi-Home 1299 złotych) nie widać tu pójścia na łatwiznę i ucinania ceny na jakości komponentów. Aluminiowe wykończenie wygląda bardzo dobrze i mam nadzieję, że równie dobrze zniesie próbę czasu. Czerń przeplata się z odcieniami szarości i nawet kolorowe odblaski (a mało ich nie jest, bo aż 6) nie sprawiają, że urządzenie wygląda odpustowo. Złożenie hulajnogi po wyciągnięciu z pudełka trwa kilka chwil i raczej nikomu nie sprawi trudności.

Reklama

Dane techniczne

Kompatybilność Android 4.3 i wyższy, iOS 9 i wyższy
Łączność Bluetooth 4.1 BLE
Pojemność baterii 187 Wh5200 mAh
Zasięg 20 km
Moc 250 W
Maksymalna prędkość 20 km/h
Hamowanie Regeneracyjne + tarczowe
Oświetlenie Tylne i przednie światła LED
Kolor Czarny
Wysokość 114 cm49 cm (po złożeniu)
Długość 108 cm
Materiał wykonania Stop aluminium
Klasa ochrony IP54 - odporność na brud, kurz i zachlapanie
Dodatkowe informacje Wzmocniona konstrukcja błotnika
Zestaw Hulajnoga elektryczna, zasilacz, klucz sześciokątny,4 śrubki, przedłużony adapter dyszy
Opony 8,5-calowe opony pneumatyczne

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Na kierownicy nie spodziewajcie się wodotrysków - jest niewielki, prosty w obsłudze i czytelny wyświetlacza z jednym przyciskiem funkcyjnym, dzwonek, światło, przepustnica i hamulec. Na duży plus wykończenie uchwytów, są miękkie, przyjemne w dotyku i całkiem nieźle tłumią nierówności na drodze. Oczywiście po dłuższej przejażdżce i tak będziecie czuć wycieczkę w nadgarstkach, ale to zawsze kwestia przyzwyczajenia.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Z uwagi na rozmiar stopy praktycznie zawsze mam przy mniejszych hulajnogach pewne problemy ze zmieszczeniem butów na głównej desce i Xiaomi Mi Electric Scooter Essential nie jest tu wyjątkiem. Doceniam natomiast gumowe, fakturowane wykończenie, dzięki któremu nawet w jesienne dni kiedy wszędzie walały się mokre liście, a buty były wilgotne - stopy nie ślizgały się na hulajnodze, przez co zawsze czułem się pewnie. Sprzęt spełnia normę IP54, jest więc odporny na brud, kurz i zachlapanie. Jeździłem w delikatny deszcz, widziałem też, że po spód hulajnogi był wielokrotnie mocno zachlapany i nic się nie zalało.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Niepewności nie wzbudza również oświetlenie - przednia lampa ma podobno 2 W mocy i nawet w nocy oświetlała mi drogę na tyle dobrze, że widziałem gdzie jadę. Osobiście dołożyłbym tam oczywiście jeszcze jakąś dodatkową rowerową lampkę, ale ja po prostu lubię mieć w nocy więcej świateł na pojeździe.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Reklama

System składania hulajnogi jest banalnie prosty i ogranicza się do zwolnienia zaczepu na kierownicy oraz spięcia jej z tylnym zaczepem przy pomocy przedniego zaczepu na dzwonku.. Takiego składaka łatwo przenieść, tylko musicie już sami ocenić czy waga 12 kg to dla Was dużo czy mało. Jest też oczywiście nóżka, dzięki której można postawić hulajnogę na płaskiej powierzchni - ale nie liczcie na to, że sprawdzi się idealnie na nierównym terenie.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Reklama

Koła mają 8,5 cala i trudno oczekiwać tu jakichś niesamowitych wrażeń kiedy jedzie się po kostce czy dziurawym asfalcie. Myślę jednak, że jak na taki rozmiar i konstrukcję hulajnogi, amortyzacja jest zadowalająca, ale standardowo nie jest to poziom roweru, więc kilka pierwszych przejażdżek na pewno poczujecie w tak zwanych kościach.

Przeczytaj też: Wystarczyły trzy tygodnie bym polubił się z elektryczną hulajnogą. Jak sprawdziła się Xiaomi MiJia M365 Pro?

Zasięg i bateria Xiaomi Mi Electric Scooter Essential

Xiaomi obiecuje, że na jednym ładowaniu przejedziemy aż 20 kilometrów. Niby tak, ale nie do końca. Ważę aktualnie 85 kilogramów (wieczorem 86) więc do maksymalnego udźwigu 100 kilogramów jest dość daleko, a jednak ani razu nie zaryzykowałem dociągnięcia do limitu kilometrów. Mniej więcej przy 16-17 starałem się być już pod domem obawiając się, że bateria nie wytrzyma już więcej i raz faktycznie sprzęt rozładował się dosłownie kilkadziesiąt metrów od celu. Często po 7-8 kilometrowej przejażdżce hulajnoga pokazywała już tylko połowę baterii, więc wynik się powtarzał. Ale zdarzyło się też (co widać na screenie), że po przejechaniu 8,2 km stan baterii wynosił jedynie 34%. Proponuję więc przetestować sprzęt na własnej skórze i po kilku przejazdach będziecie wiedzieć, na ile dokładnie kilometrów możecie sobie pozwolić przy swoje wadze i ewentualnym bagażu. Myślę jednak, że zmieniając tryb na wolniejszy i wybierając trasy z mniejszymi podjazdami, 20 km jest w zasięgu, ale to przy mojej wadze na pewno krytyczny "max". Oczywiście hulajnoga standardowo odzyskuje energię, ciężko mi jednak ocenić jak dużo i musiałbym pokorzystać z niej dłużej żeby wyrobić sobie nawyki niczym warszawscy taksówkarze w hybrydach.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

20 km to dużo czy mało? Moja trasa dom-redakcja to około 8 km w jedną stronę, co daje łącznie 16 km będące jak najbardziej w zasięgu Xiaomi Mi Electric Scooter Essential. Tyle tylko, że do 85-86 km mojej wagi trzeba też dodać ubrania oraz sprzęt - gamingowy laptop, aparat, obiektywy, inne drobiazgi, więc waga się zwiększa, zasięg i prędkość maleją. Nie wiem czy zaufałbym Xiaomi Mi Electric Scooter Essential w 100% na takie codzienne trasy - szczególnie, że pod koniec baterii hulajnoga traci nieco mocy, co umówmy się - nie wzbudza zaufania, czy aby na pewno za chwilę nie stanie. Z uwagi na pandemię nie udało się tego przetestować w praktyce, od marca pracujemy wszyscy w domach i raczej nie zapowiada się na szybką zmianę. Bateria w Xiaomi Mi Electric Scooter Essential ma pojemność 5200 mAh (czyli niewiele więcej niż smartfony z dużymi bateriami), ładuje się ją podłączając ładowarkę do portu pod deską, a pełne naładowanie trwa około 2 godzin.

Reklama

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Trzy tryby prędkości Xiaomi Mi Electric Scooter Essential

Xiaomi Mi Electric Scooter Essential posiada trzy tryby jazdy/prędkości, które uruchamiamy z poziomu przycisku pod wyświetlacze. Mamy zupełnie niepotrzebny moim zdaniem tryb pieszego, który pozwala rozpędzić sprzęt do 5 km/h i zupełnie nie wiedziałem do czego go używać. Hulajnoga toczy się wtedy niemiłosiernie wolno, co przy większym plecaku wręcz zmusza do balansowania ciałem by zachować równowagę. Mój 9-letni syn dostał natomiast ograniczenie używania do trybu dynamicznego, który pozwala na rozpędzenie się maksymalnie do 15 km/h. Ostatni z trybów to sport, to maksymalnie 20 km/h. Jak sami więc widzicie nie jest to bolid, ale z drugiej strony w oczach innych użytkowników miejskiej przestrzeni widziałem więcej zrozumienia niż kiedy mijali ich podróżnicy na szybszych hulajnóg z wypożyczalni. Czy to jednak nie za mało? Ja prędkości na elektrycznych hulajnogach nie szukam, więc 20 km/h w zupełności mi wystarczy.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Zerknijcie jeszcze raz na moją wagę, bo to też dość istotne w kontekście osiągania deklarowanych 20 km/h. Zasadniczo, kiedy powierzchnia była płaska, prędkościomierz często te 20 km/h wskazywał. Kiedy jednak pojechałem zrobić hulajnodze zdjęcia, miałem cieplejszą kurtkę i plecak z aparatem, maksymalna prędkość oscylowała raczej w granicach 18-19 km/h i tylko kilka razy doszła do 20. Bardzo podoba mi się natomiast tempomat w przepustnicy, który uruchamia się po kilku sekundach przytrzymania pełnej mocy. Wtedy po prostu kładziemy całą dłoń na rączce i nie bawimy się już "gazem."

Hamulec trzeba wyczuć, na początku wydaje się bowiem bardzo wrażliwy na dotyk i podczas pierwszej przejażdżki czułem się nieco niepewnie, wolałem hamować gazem. Ale to kwestia przyzwyczajenia i wyczucia, po kilkunastu minutach wiedziałem już na ile mogę sobie pozwolić by z hulajnogi nie spaść. Jest tu też podobno ABS, więc obstawiam, że popracowano nad bezpieczeństwem. Jednak sterując sprzętem jedną ręką praktycznie zawsze traciłem delikatnie równowagę, więc uważajcie.

Aplikacja do Xiaomi Mi Electric Scooter Essential

Hulajnoga łączy się ze smartfonem za pomocą aplikacji Mi Home, używając bluetooth. Musicie więc być w zasięgu połączenia. Nie ma tu jakichś wodotrysków z milionem wykresów, więc po kilku dniach prawie w ogóle do programu nie zaglądałem. Możemy z jego pomocą podejrzeć aktualny poziom naładowania hulajnogi, przebiegu dziennego oraz średniej prędkości.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Dodatkowo dostajemy możliwość konfiguracji sprzętu - świateł, odzyskiwania energii. Są też szczegółowe informacje o baterii. Dla mnie to niestety mało i też nie do końca rozumiem dlaczego Xiaomi Mi Electric Scooter Essential nie ma własnej wypasionej aplikacji, tylko spina się z tym samym programem, w którym mam odkurzacz, termometr czy nawilżacz powietrza. Dziwnie to wygląda i jest nieintuicyjne nawet w nazwie - no bo co ma wspólnego hulajnoga z domem? Ale i tak pewnie będziecie korzystać z programu tak często jak ja, czyli prawie w ogóle.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Czy warto kupić Xiaomi Mi Electric Scooter Essential?

Xiaomi Mi Electric Scooter Essential na pewno nie jest hulajnogą dla każdego. Zapomnijcie o dużym zasięgu i wysokich prędkościach - a kiedy ważycie nieco więcej, nawet o większych wzniesieniach. To sprzęt na spokojne, niedalekie podróże - ale też takie było jego założenie i wywiązuje się z niego niemal wzorowo. Ograniczenia wynagradza bardzo fajną ceną - 1299 złotych to zdecydowanie mniej niż zwykły, najpopularniejszy model sprzętu i jeszcze mniej niż wersja Pro. Myślę, że to była świetna decyzja Xiaomi, które tym samym sprostało oczekiwaniom użytkowników i z tego co słyszałem, na tak zwaną premierę hulajnogi nie tyle błyskawicznie się sprzedały, co zabrakło sztuk dla zainteresowanych osób. A ja miałem masę frajdy z podjeżdżania do sklepów, paczkomatów i takich niedługich, rekreacyjnych przejażdżek. Bardzo fajny sprzęt za równie fajne pieniądze. I mówiąc szczerze, szkoda mi trochę pakować go do pudła i odsyłać Xiaomi - kiedy skończy się pandemia i będę częściej opuszczał swoje cztery ściany, poważnie pomyślę nad zakupem własnego egzempalarza.

Zalety
  • Świetna cena
  • Jakość wykonania
  • Kompaktowy rozmiar
Wady
  • Zasięg tylko 20 km
  • Niezbyt przydatna aplikacja mobilna
  • Bezsensowny tryb pieszego z prędkością 5 km/h

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama