Recenzja

Lubisz podkręcać komputery? W takim razie ten laptop jest dla Ciebie. Recenzja HP Omen X

Paweł Winiarski
Lubisz podkręcać komputery? W takim razie ten laptop jest dla Ciebie. Recenzja HP Omen X
0

Czy laptop do gier jest w stanie zastąpić stacjonarny komputer? Jeśli chodzi o wydajność, na pewno nie - natomiast potrafi zagwarantować masę frajdy i komfortową zabawę nawet w najnowszych grach. A kiedy da się go dodatkowo podkręcić, może naprawdę dużo. O ile oczywiście macie do tego cierpliwość - i właśnie dla takich osób przygotowano HP Omen X.

Nie pomalujesz ! To je amelinium

Nie podobają Wam się plastikowe laptopy dla graczy? Najwyraźniej projektantom HP Omen X również, bowiem postanowili wykonać swój sprzęt z aluminium. Wizualnie nie ma wątpliwości, że to laptop przeznaczony dla graczy, HP zdecydowało się jednak nie inwestować we wszechobecne diody i podświetlenia (tak jak to robił kiedyś na przykład Alienware), dzięki czemu udało się zachować styl i zwyczajnie nie ma obciachu. Widać jednak, że starano się nadać urządzeniu sznyt i charakter, chociażby ścinając kanty czy stosując wystające, masywne zawiasy klapy. Oczywiście jakieś akcenty typowe dla laptopów growych są - chociażby świecące logo na tyle klapy (okropnie się "palcuje") czy podświetlony napis Omen pod ekranem. Co ciekawe część tego typu podświetleń da się zmieniać za pomocą Omen Command Center - aplikacji służącej zarówno do zmiany wyglądu, jak i zmiany wydajności komputera.

Wspomniane aluminium to jednak naprawdę świetne wykonanie. Absolutnie nic w tej konstrukcji nie skrzypi, nie ugina się - sprawia wrażenia sprzętu, który po kontakcie z podłogą uszkodzi ją, samemu pozostając nietkniętym.

Z takim wykonaniem wiążą się jednak pewne konsekwencje i nie sposób o nich nie wsponieć. Konstrukcja waży ponad 4,5 kg i po włożeniu laptopa do plecaka od razu go wyciągnąłem - to nie na moje plecy. Mobilność jest więc dość umowna - przeniesienie z pokoju do pokoju lub wrzucenie sprzętu do bagażnika, nic więcej. Ja mogę mieć jednak zupełnie inne podejście do tego tematu z uwagi na różnego rodzaju wyjazdy i targi gdzie jeden kilogram może mieć kluczowe znaczenie. Trzeba też pamiętać, że do tych 4,5 kg należy też dodać ogromny zasilacz, który waży aż 1,2 kg. Mamy więc blisko 6 kg zestaw. To bardzo dużo jak na laptopa.

Specyfikacja HP Omen X

HP Omen X, który do mnie trafił, dysponował kartą graficzną GTX 1070 z 8 GB pamięci RAM. Możecie też jednak doposażyć go w GTX-a 1080. Pełną specyfikację sprzętu znajdziecie poniżej.

Procesor: Intel Core i7-7820HK 4 rdzenie, 2,9 GHz + HT (Turbo do 3,9 GHz)
Pamięć RAM: 16 GB DDR4, 2666 MHz
Ekran: matowy IPS 17,3” o rozdzielczości 1920x1080
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 1070 8GB RAM
Dyski: SSD 256 GB oraz 1 TB HDD
Porty: 3xUSB 3.0 (z tego jeden USB 3.1), HDMI, mini-DisplayPort, czytnik kart SD, RJ-45, złącza audio.

Trochę inaczej niż w większości growych laptopów HP podeszło do rozmieszczenia złącz. Na prawym boku znajdziecie jedno złącze USB 3.1 typu A, czytnik kart pamięci oraz port ładowania.

Na lewym boku natomiast dwa złącza audio (słuchawki i mikrofon) oraz USB 3.0.


Z tyłu, między wywietrznikami jest tego więcej - RJ-45, 2xUSB 3.1 typu C, mini-DisplayPort oraz HDMI 2.1, ponadto jeszcze jedno złącze USB 3.1.

Ekran HP Omen X

17,3 cala, IPS, rozdzielczość FullHD (tylko), i obsługa technologii G-Sync przy odświeżaniu 120 Hz. Dlaczego nie 4K? Z jednej strony można było się spodziewać ekranu o wyższej rozdzielczości, z drugiej jak tylko takie się pojawiają, słychać głosy marud - „komu potrzebne 4K przy 17 calach?”. Ja bym raczej zapytał, czy ten sprzęt byłby w stanie obsłużyć gry w 4K. Wracając jednak do ekranu - kąty widzenia są dobre, odwzorowanie kolorów również - ekran nie wyróżnia się jednak jakoś specjalnie na tle konkurencji, natomiast na pewno doceniam wspomniane wyżej 120 Hz.

Wydajność HP Omen X

"Fabryczne" ustawienie w benchmarkach wygenerowało następujące wyniki:

Podkręcanie HP Omen X

Sprzęt można podkręcić i z promocyjnego punktu widzenia to jego największa zaleta. Warto jednak pamiętać, że nie jest to zabawa dla każdego i sam się o tym przekonałem.

Do podkręcania służy wspomniany już wyżej OMEN Command Center. Aplikacja nie jest idealna i sprawia wrażenie skrojonej bez skupienia się na konkretnych sprzętach. Najpierw miałem problemy z jej aktualizacją, pomogło dopiero pobranie oddzielnego instalatora ze strony producenta. Później, podczas samego podkręcania potrafiła się zawiesić, by po ponownym uruchomieniu nie pozwolić na dalszą ingerencję w wydajność. Ponownie potrzebna była instalacja.

Jeśli spodziewacie się kilku predefiniowanych ustawień, które będzie można po prostu kliknąć, to mam dla Was złe wiadomości. Podkręcanie podzielono na trzy okna. Można zmieniać mnożnik rdzenia procesora, napięcie rdzenia oraz mnożnik pamięci podręcznej procesora. Przy ustawieniach fabrycznych pierwsza z opcji to 35x - czasem udawało się ją zwiększyć do 45x, ale wtedy zdarzało się, że nawet na teście wydajności takie ustawienie potrafiło zawiesić komputer (o czym wspominają okna informacyjne). Oczywiście jakiekolwiek ingerencje w zakładce „podkręcanie” podnoszą wydajność urządzenia zarówno w wewnętrznym teście, jak i benchmarkach czy grach (choć to oczywiście zależy też od gry i konkretnych ustawień). Musicie jednak uzbroić się w cierpliwość, testować poszczególne konfiguracje ustawień i sprawdzać czy system się nie zawiesi lub komputer nie odmówi posłuszeństwa przy większym obciążeniu. Owszem, jest w tym sporo zabawy, jednak tylko dla osób, które wykażą się dużą cierpliwością. Trochę szkoda, że nie zaimplementowano jakichś presetów dla laików.

Wydajność komputera na fabrycznych ustawieniach widzieliście wyżej - dla porównania te same testy przeprowadzone jedynie przy przestawieniu mnożnika rdzenia procesora z 35x na 40x.

Klawiatura HP Omen X

Klawiatura laptopa HP Omen X to jeden z jego najmocniejszych i najprzyjemniejszych w użytkowaniu elementów. Jest to konstrukcja pełnowymiarowa, z umieszczonym po prawej stronie blokiem numerycznym. Nie jest to jednak zwykła klawiatura, ale klawiatura mechaniczna o bardzo przyjemnym, dość krótkim skoku. Bardzo wygodnie się na niej pisze, gra również. Przyznaję, że kiedyś nie byłem fanem konstrukcji mechanicznych, ale od kilku miesięcy używam typowej klawiatury dla graczy i zacząłem doceniać jej walory. Klawiatura jest oczywiście podświetlana, można ten aspekt kontrolować z poziomu wspomnianego wyżej programu Omen Command Center - zabawy przy tym jest jak zawsze dużo, o funkcjonalności tego rozwiązania musicie już jednak zdecydować sami - jednym się przyda, inni uznają to za zbędny bajer.

Za zewnętrzne audio odpowiedzialne są głośniki Bang & Olufsen, które grają lepiej niż zestawy z klasycznych laptopów, nie spodziewajcie się po nich jednak rewelacyjnego brzmienia. Touchpad jak to w większości komputerów nie od Apple bywa, nie ma w ogóle startu do rozwiązań z MacBooków i musiałem używać myszki - zawsze.

Werdykt

HP Omen X nie rzucił mnie na kolana i nie sięgnął ręką do mojego portfela, ale może miałem wobec niego zbyt duże oczekiwania. Na plus na pewno jakość wykonania, czyli obecne w konstrukcji aluminium. Ma ono niestety również swój minus. 4,85 kg w połączeniu z rozmiarami konstrukcji sprawiają, że mobilność urządzenia można rozpatrywać wyłącznie w kontekście wrzucenia sprzętu do samochodowego bagażnika lub przeniesienia z pokoju do pokoju.

Mechaniczna klawiatura jest świetna, podobnie jak niskie temperatury nawet przy dużym obciążeniu. To zasługa zarówno konstrukcji jak i systemu chłodzącego, ten jednak z cichym działaniem nie ma nic wspólnego.  Po wyjęciu wtyczki zasilacza komputer trzyma na baterii bardzo krótko (granie na godzinę z hakiem), miejcie to więc na uwadze planując pracę w miejscach bez gniazdka.

Ceny Omenów X zaczynają się od 9999 złotych i trudno uznać, by było to mało. Choć HP Omen X daje duże możliwości podkręcania, a co za tym idzie zwiększania swojej wydajności jest to "zabawa" tylko dla pasjonatów, w dodatku bardzo cierpliwych. Jeśli jednak to takich się zaliczacie, a rozmiary, głośność i waga urządzenia Was nie odstraszą - HP Omen X będzie solidnym, dobrym wyborem. Osób szukających mobilnych konstrukcji namawiałbym jednak na rozejrzenie się za innymi produktami i odjęcia jednego oczka od przyznanej tu punktacji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu