Kilka dni temu testowałem Swifta 5 z najnowszym procesorem Intela, tym razem mamy nieco niższy model w hierarchii Acera, czyli Swift 3 wyposażony w najnowszy procesor AMD - Ryzen 7 4700U. Układ AMD produkowany w litografii 7 nm pod wieloma względami zapowiada się świetnie, dlatego zachęcam was do sprawdzenia razem ze mną na co stać tego notebooka.
Acer Swift 3 - specyfikacja
Sercem komputera jest układ AMD Ryzen 7 4700U wyposażony w 8 rdzeni Zen2, które pracują bez technologii SMT, więc potrafią obsłużyć 8 wątków jednocześnie. Jak na notebooka z ekranem o przekątnej 14 cali to i tak bardzo dobry wynik, który został osiągnięty dzięki przejściu AMD na litografię 7 nm. W pakiecie mamy też zintegorowane 8 GB pamięci RAM, układ graficzny Vega 7 oraz dysk SSD o pojemności 512 GB. Matryca IPS o przekątnej 14 cali jest matowa, dzięki czemu nie powinna tak odbijać światła. Obłsugę WiFi 6 i Bluetooth 5.0 zapewnia dodatkowa karta Intela, a całości dopełnia bateria o pojemności 50 Wh oraz system Windows 10 Home 64bit. Warto też dodać, że poza standardowym gniazdem zasilania mamy port USB typu C, który może posłużyć do ładowania baterii albo podłączenia dodatkowego monitora (obsługuje interfejs Display Port). Wymiary i waga na tle Swifta 5 nie wypadają już tak dobrze, ale trzeba pamiętać, że jest to tańsza konstrukcja, której cena oscyluje obecnie w okolicach 4200 PLN.
Acer Swift 3 SF314-42-R4XJ | |
CPU | AMD Ryzen 7 4700U, 2,0-4,1 GHz, 8 rdzeni |
RAM | 8 GB LPDDR4X |
GPU | AMD Vega 7 |
SSD | 512 GB SSD NVMe |
Inne | Czytnik linii papilarnych |
Ekran | 14 cali, 1920 x 1080 pikseli, 60 Hz, IPS |
WLAN | 802.11ax (WiFi 6) + BT 5.0 |
System operacyjny | Windows 10 Home 64bit |
Bateria | 50 Wh |
Porty | 1x USB 2.0 Typu A |
1x USB 3.1 Gen1 Typu A | |
1x USB 3.1 Gen2 Type C (DisplayPort, Power Delivery) | |
1x HDMI 2.0b | |
Waga | 1,2 kg |
Wymiary | 323 x 219 x 16,5 mm |
Cena | ~4200 PLN (listopad 2020) |
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Acer Swift 3 - obudowa
Różnicę pomiędzy tymi modelami widać już na pierwszy rzut oka. Zamiast stopu magnezu, mamy tutaj samo aluminium, które również jest sztywne, ale już nie tak lekkie i przyjemne w dotyku. Komputer jest "zimny", przynajmniej dopóki nie podziała przez kilka minut, ale to z kolei lepiej wróży jeśli chodzi o odprowadzanie ciepła z procesora. Design jest raczej standardowy, nawet nieco toporny, ale to niekoniecznie wada.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Od spodu mamy ten sam materiał i brak dostępu do pojedynczych komponentów. Aby dostać się do środka trzeba odkrecić 10 śrubek z końcówką typu Philips, co jest coraz rzadziej spotykanym, ale wygodniejszym rozwiązaniem (nie każdy ma w domu małe torxy).
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Otwierając notebooka niestety trzeba wspomóc się drugą ręką, zawiasy są na tyle sztywne, że nie da się podnieść samej klapy bez odrywania obudowy od podłoża. To jak widać rozwiązanie zarezerwowane dla urządzeń z półki premium ;-). Poza tym nie ma tutaj żadnych zaskoczeń, układ klawiatury jest bardzo podobny jak w Swift 5, a wyróżnia się tylko matryca, która jest matowa i zamknięta w nieco szerszych ramkach (stąd też nieco większe wymiary samej obudowy).
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Klawiatura jest całkiem przyjemna, klik jest wyczuwalny, a układ taki sam jak w innych modelach Acera, więc długo nie musiałem się do niego przyzwyczajać. Klawisze są podświetlane na biało, ale zabrakło chociażby dwustopniowej regulacji natężenia. Podświetlenie można albo włączyć, albo wyłączyć, kolejny przykład na poczynione oszczędności.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Uwag nie mam natomiast do touchpada, podobnie jak w Swift 5, jest bardzo wygodny, ma dobry poślizg, przyjemny, miękki klik w dolnej części, która emuluje prawy i lewy przycisk myszy. Gładzik można jednak nacisnąć na całej powierzchni, ale jest to już nieco trudniejsze im wyżej to robimy. Na duży plus czytnik linii papilarnych, działa sprawnie i szybko pozwalając sie zalogować do systemu Windows w ciągu sekundy.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Niestety niczego nie poprawiono względem jakości dźwięku, Swift 3 wypada pod tym względem jeszcze gorzej. Szczególnie maksymalna głośność jest mocno ograniczona. Na plus brak przesterowań przy takim ustawieniu, ale brakuje też niskich tonów, a wysokie są bardzo szybko obcięte. Generalnie do obejrzenia filmu pewnie wystarczy, ale polecałbym jednak korzystać ze słuchawek. Konkurencja pokazuje, że można to zrobić znacznie lepiej.
Acer Swift 3 zaskakuje za to pozytywnie pod względem portów. Co prawda mamy tutaj jeden stary port USB 2.0, ale jest też USB 3.1 w formie gniazda typu A oraz typu C. To ostatnie obsługuje też protokół DisplayPort (pozwala podłączyć dodatkowy monitor) oraz ładowanie dzięki funkcji Power Delivery. Jest też jeszcze port HDMI oraz gniazdo słuchawkowe. Niestety Acer nie zdecydował się na dołączenie zasilacza USB typu C, zamiast tego jest tradycyjne, malutkie i bardzo delikatne gniazdo. Można jednak wspomóc się zewnętrznymi rozwiązaniami.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Nad ekranem na dosyć grubej ramce znalazła się też kamerka i mikrofony do wideo rozmów. Niestety to kolejny element na którym sporo oszczędzono, bo jakość sensora o rozdzielczości 720p pozostawia wiele do życzenia. Na lekcje online z powodzeniem wystarczy, ale chciałoby się jednak czegoś więcej.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Konstrukcja wnętrza jest bardzo zbliżona do tego co widzieliśmy w modelu Swift 5, mamy zatem sporą baterię o pojemności 50 Wh oraz niewielką płytkę PCB, na której znalazł się procesor, dysk SSD, kontroler WiFi oraz przylutowana pamięć RAM. Chłodzenie jest raczej skromne, mamy tylko jedną rurkę cieplną, podczas gdy w Swift 5 było ich dwie. Jak się jednak zaraz okaże, nie stanowi to żadnego problemu.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Acer Swift 3 - ekran
Wyświetlacz o przekątnej 14 cali w modelu Swift 3 to matryca IPS, która jednak nie powala na kolana. Maksymalna jasność to 281 nitów, a wyniki na krawędziach są jeszcze słabsze. To bardzo mało, 300 nitów to takie minimum przyzwoitości, jeśli chcemy korzystać z notebooka w nasłonecznionych pomieszczeniach. Dlatego pomimo tego, że mamy tutaj matową powierzchnię, to widoczność na zewnątrz jest delikatnie mówiąc taka sobie. Na plus całkiem niezła równomierność podświetlenia, odchyłka to maksymalnie 7%.
Niestety to nie koniec problemów, kontrast to zaledwie 965:1, trochę mało, nawet jak na IPSa. Na pocieszenie można natomiast dodać, że po kalibracji zgodność wyświetlanych kolorów z rzeczywistością jest całkiem niezła, średni błąd to deltaE równa 0,25, gdzie wartość 1 uznaje się za zadowalającą. Mimo wszystko matryca to jeden z najsłabszych elementów w tym notebooku.
Acer Swift 3 - wydajność
Przejdźmy jednak do wydajności procesora AMD Ryzen 7 4700U. 8 rdzeni, taktowanie nawet 4.1 GHz i architektura Zen2 obiecują całkiem sporo. I jak się okazuje, w praktyce jest nawet lepiej niż na papierze, bo przy jednowątkowym obciążeniu układu zegar wzrasta nawet do 4,19 GHz. Wszystko dzięki rzeczywistemu zarządzaniu taktowaniem przez procesor w zależności od jego temperatury. Gdy obciążymy wszystkie rdzenie to już tak różowo nie jest, zegar spada do około 2,75 GHz, co jest wynikiem nieco gorszym ten jaki osiągnął Intel Tiger Lake, ale tam mamy tylko 4 rdzenie.
Jednak największa zaleta tego procesora jest taka, że nawet jak po pierwszym przebiegu testu taktowanie nieco spadnie, to jest to różnica 100-200 MHz. Później nawet przez kolejne 30 minut utrzymuje się na takim samym poziomie, właśnie około 2,7 GHz, zapewniając stałą wydajność. Wygląda na to, że tutaj układ chłodzenia został bardzo dobrze skalibrowany i co ważniejsze, nadal jest relatywnie cichy. O tym jak Ryzen 7 4700U prezentuje się na tle konkurencji mogliście się już przekonać w recenzji Swifta 5. W testach jednowątkowych przegrywa z Core 11. generacji, ale tam gdzie może wykorzystać wszystkie rdzenie to jest zdecydowanym liderem (poza Geekbench 5).
Wydajność w grach
AMD Ryzen 7 4700U wyposażony jest w układ Vega 7, czyli nieco słabszy niż w modelach z serii 3000U, ale braki te nadrabia wyższym taktowaniem i to przekłada się również na wydajność.
W 3DMarku Vega 7 wyraźnie przegrywa z Intel Iris Xe, ale w praktyce różnice nie są takie duże. W Wiedźminie 3 w rozdzielczości 1080p i detalach ustawionych na High mamy wynik w okolicach 21 klatek, tak samo jak na procesorze Intela. Gdy zejdziemy z detalami o poziom niżej (medium) to możemy osiągnąć te 30 klatek sekundę, które pozwalają już całkiem komfortowo pograć. Jeśli zdecydujecie się zmniejszyć rozdzielczość to Vega 7 powinna poradzić sobie nawet z nowszymi grami.
Dysk SSD
Wydajność dysku SSD raczej bez zaskoczenia, to Samsung PM991, który teoretycznie potrafi osiągnąć 2300 MB/s przy odczycie i 1350 MB/s przy zapisie, co prawie mu się udaje również w tym notebooku.
Acer Swift 3 - pobór energii i bateria
Byłem bardzo zaskoczony tym jak mało energii potrzebuje ten model do działania. Przy wyświetlaniu pulpitu to zaledwie 7 W, dla porównania Swift 5 z Intel Core i7-1165G7 potrzebuje aż 10 W, różnica to zatem 30%. Podobnie jest również pod obciążeniem, gdy odpalimy Cinebench R20 na wszystkich rdzeniach to mamy 27 W, a przy graniu w Wiedźmina 3 jest to zaledwie 29 W. Tiger Lake potrafił dobijać do 50 W. Jednym słowem AMD pod względem oszczędności przebija najnowsze procesory Intela, to bardzo znamienne.
I przekłada się też na czas pracy. Nawet pomimo nieco mniejszej baterii, Acer Swift 3 deklasuje swojego droższego "brata" i pozwala na spokojne 12 godzin pracy biurowej. Przy odtwarzaniu wideo wynik jest bardzo podobny, a przy pełnym obciążeniu czas pracy to nieco ponad 2 godziny.
Test czytelnika (jasność ekranu na 50%, WiFi włączone, odświeżanie strony WWW co 30 sekund) - 12h 21 minut
Test filmowy (jasność ekranu na 50%, WiFi włączone) - 11h 45 minut
Test w grach (jasność ekranu na 50%, Wiedźmin 3) - 2h 12 minut
Dołączony w zestawie zasilacz o mocy 65 W jest więcej niż wystarczający. Co więcej tutaj również mamy stosunkowo szybkie ładowanie, bateria napełni się po około 1,5h, a 70% pojemności mamy w niespełna godzinę. To bardzo dobry wynik. Co więcej warto też odnotować, że po odłączeniu zasilania wydajność praktycznie nie spada, a to wcale nie jest reguła w tego typu urządzeniach.
Acer Swift 3 - temperatury, hałas
Jak już wspominałem system chłodzenia nie jest specjalnie okazały, ale i tak jest wystarczający dla procesora AMD. Temperatury rzadko przekraczają 60 stopni Celsjusza nawet przy długotrwałym obciążeniu i sama obudowa też nie nagrzewa się ponad 40 stopni Celsjusza. Co więcej przy tym wszystkim jest także stosunkowo cicho. Przy pracy typowo biurowej wentylator nawet się nie włącza, więc komputera nie słychać. Pod większym obciążeniem mamy tylko delikatny szum, który nieznacznie wybija się poza tło. Duży plus, może nie tyle za samo chłodzenie, co za procesor dla AMD ;-).
Acer Swift 3 - podsumowanie
Acer Swift 3 o jakże pięknym symbolu SF314-42-R4XJ to pod wieloma względami świetny notebook. Procesor AMD Ryzen 7 4700U zapewnia mu wydajność wystarczającą do większości zastosowań, w tym nawet do prostych gier. Jednocześnie zapewnia spokojnie ponad 10 godzin ciągłej pracy na baterii, ciszę oraz przyjemną temperaturę obudowy, co ma duży wpływ na komfort korzystania z tego urządzenia. Jeśli dodamy do tego jeszcze szybkie ładowanie, port USB typu C z Power Delivery oraz możliwość podłączenia nawet dwóch dodatkowych monitorów, to otrzymujemy komputer niemal idealny.
Niestety wtedy pojawiają się wady, matryca jest najwyżej przeciętna, szczególnie może przeszkadzać jej mała jasność, choć też nie w każdych warunkach. Dla mnie optymalna wartość jasności to około 160 nitów, więc tutaj mamy aż nadto, ale w słoneczny dzień może niestety zabraknąć skali. Średnia jest też kamerka, a o głośnikach lepiej nawet nie wspominać. To wszystko da się jednak w pewnym stopniu ominąć stosując zewnętrzny monitor lub słuchawki, więc jeśli szukacie uniwersalnego, domowego komputera, który chcecie zabierać też w podróż, to Acer Swift 3 w cenie około 4200 PLN wydaje się całkiem niezłą propozycją. To nadal o 1000 PLN taniej niż nowy Macbook Air ;-).
Acer Swift 3
Orientacyjna cena: ~4200 PLN
+ bardzo dobra wydajność CPU i wbudowanego GPU
+ dobra jakość wykonania
+ wygodna i podświetlana klawiatura
+ czytnik linii papilarnych (z obsługą Windows Hello)
+ waga zaledwie około 1,2 kg
+ WiFi 6 i Bluetooth 5.0
+ Port USB typu C z Power Delivery i Display Port
- najwyżej przeciętna matryca IPS
- głośniki do zapomnienia
- kiepska kamerka do wideo rozmów
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu