Rebranding aplikacji Google'a. Ma być bardziej spójnie i kolorowo jak nigdy

Google idzie w kierunku spójności i jednolitego designu. Rebranding ma na celu wzmocnienie marki Google Play, w ramach której oferowane są: Gry, Muzyka, Filmy, Kiosk oraz Książki. Tym samym minimalnie zmieni się również logo samego sklepu Play. Nie zniknie jednak charakterystyczna torba na zakupy. Logo łączącym wszystkie usługi natomiast zostanie jedynie składający się z czterech kolorów trójkąt.

Nie jest to pierwszy rebranding usług Google Play. Dawno temu ikonki tych aplikacji były wypukłe. Niedługo potem Google poszedł zgodnie z trendami i przekształcił je w spłaszczone odpowiedniki (flat design). Teraz wszystkie ikonki usług są opatrzone wspomnianym charakterystycznym trójkątem, w który wtopiono ikonki poszczególnych usług. Te nie uległy jakimś wielkim przeobrażeniom, choć widać tu i ówdzie pewien lifting.

Ikony mają ulec zmianie na wszystkich platformach - Androidzie, iOS oraz na stronach www. Google zapowiada wdrożenie zmian w nadchodzących tygodniach. Najprawdopodobniej, jak to firma ma w zwyczaju, będą one wprowadzane stopniowo u kolejnych grup użytkowników.

Czytaj dalej poniżej

"Nowy telefon każdego miesiąca" - indyjski startup i ich smartfon z Androidem Konrad Kozłowski

CyanogenMod 13 dostępny w wersji stabilnej. Mam wrażenie, że projekt stracił swój wigor Tomasz Popielarczyk

Google Play ma cztery lata. Trzeba przyznać, że przez ten czas Google'owi udało się stworzyć rozwiązanie komplementarne. Użytkownik konsumujący treści - oglądający filmy, słuchający muzyki, czytający książki, przeglądający newsy w sieci - tak naprawdę nie potrzebuje alternatywnych rozwiązań. Zamykając się w ekosystemie Google'a, otrzymuje wszystko, co niezbędne. Oficjalnych statystyk popularności Google Play Services niestety nie znamy, a szkoda. Szczególnie interesujące byłoby zestawienie liczby użytkowników Google Play Music z takim Spotify, które jest obecnie liderem rynku

Nie trzeba jednak statystyk, aby domyślać się ogromnej popularności usług. Niewykluczone, że Google nie ujawnia liczb, bo nie chce zwracać uwagi regulatorów rynku. Pamiętacie sytuację Microsoftu, który został ukarany przez Komisję Europejską za wciskanie użytkownikom swojej przeglądarki internetowej? Działania te nie różnią się niczym od tego, co robi Google. Android od nowości jest przeładowany aplikacjami firmy. Na starcie otrzymujemy Muzykę, Filmy, Kiosk, Książki i inne. Co więcej - nie możemy tych aplikacji usunąć z naszego telefonu, a jedynie je wyłączyć. Jeśli ktoś faktycznie korzysta z nich, to problem nie istnieje. Dla osób, które jednak wybierają alternatywne usługi, aplikacje Google'a są po prostu bloatware'm. Teraz będą po prostu wyglądać trochę ładniej w launcherze.