Raspberry Foundation dosyć niespodziewanie wprowadziło dzisiaj do swojej oferty najnowszą wersję mini komputera - Raspberry Pi 4. Początkowo model oznaczony tym numerem miała pojawić się dopiero w 2020 roku, ale szybsza dostępność nowego układu Broadcoma sprawiła, że urządzenie debiutuje już dzisiaj, zapewne ku uciesze wielu sympatyków tej platformy.
Raspberry Pi 4 z mocniejszym procesorem i nawet 4 GB pamięci RAM
Raspberry Pi 4 Model B może już zastąpić domowy komputer
Raspberry Pi zadebiutowało w 2014 roku i z miejsca zdobyło sympatię wielu użytkowników, dla których miniaturowa platforma w cenie 35 USD była świetnym rozwiązaniem wielu problemów. Urządzenie nie grzeszyło może wydajnością, ale z każdą kolejną wersją dawało większe możliwości i prowadziło do powstawania kolejnych ciekawych projektów. Nie inaczej będzie pewnie i tym razem, bo wiele wskazuje na to, że Raspberry Pi w 4. odsłonie będzie mogło zastąpić nawet domowy komputer.
Specyfikacja prezentuje się więcej niż dobrze:
- Czterordzeniowy procesor Broadcom ARM Cortex A72 1.5 GHz (~3× większa wydajność niż poprzedni model)
- 1GB, 2GB lub 4GB pamięci LPDDR4 (wcześniej LPDDR2)
- Pełnoprawny port Gigabit Ethernet
- Karta bezprzewodowa WiFi 802.11ac działająca w zakresach 2,4 GHz i 5 GHz
- Bluetooth 5.0
- 2 porty USB 3.0 i 2 porty USB 2.0
- Obsługa dwóch monitorów dzięki portom micro-HDMI (4K@60fps lub 2x 4K@30fps lub 1080p)
- Układ graficzny VideoCore VI z obsługąOpenGL ES 3.x
- Sprzętowy dekoder 4K60fps HEVC H.265 i H.264
- Pełna kompatybilność rozmiarowa z poprzednimi modelami Raspberry Pi
Szczególnie doceniony zostanie zapewne fakt większej ilości pamięci RAM. Do tej pory było to 512 MB lub 1 GB, teraz już za 35 USD dostaniemy 1 GB pamięci LPDDR4, a dopłacając kolejne 10 lub 20 USD będzie to odpowiednio 2 GB lub 4 GB. W połączeniu z szybszym procesorem, układem graficznym wspierającym OpenGL i nowym systemem bazującym na najnowszej dystrybucji Debiana (10 Buster) ma to pozwolić na wykorzystanie Raspberry Pi 4 nawet jako domowego komputera. Bez problemu uruchomimy na nim przeglądarkę internetową czy filmy dzięki sprzętowemu dekoderowi. Urządzenie jest do tego bezgłośne, bo nie wymaga aktywnego chłodzenia, a system operacyjny można wgrać na kartę microSD. Czytnik kart zresztą też przyśpieszył, maksymalna przepustowość wzrosła z ~25 Mbps do nawet 50 Mbps.
Na tym nowości w Raspberry Pi 4 się nie kończą
Raspberry Pi 4 idzie też z duchem czasu i port zasilania zamieniono z microUSB na USB typu C, co pozwoli na dostarczenie większej ilości energii. Standardowy zasilacz oferuje 3A przy 5V, czyli nawet 15W. Porty USB podłączone są do głównego procesora przez magistralę PCIe 2.0 gwarantującą przepustowość 4 Gbps, a port Ethernet korzysta z dedykowanej magistrali RGMI zapewniającej pełną przepustowość 1 Gbps. Wcześniej Ethernet korzystał z magistrali USB 2.0 co ograniczało teoretyczną przepustowość do 300 Mbps, w praktyce było nawet nieco gorzej.
Urządzenie można już kupić w Polsce w oficjalnej dystrybucji w cenie 166 PLN. Kartę pamięci z systemem NOOBs dedykowanym temu rozwiązaniu można nabyć za około 16 PLN (16 GB), 35 PLN kosztuje oryginalny zasilacz, a już za 23 PLN można kupić obudowę dedykowaną dla Raspberry Pi 4, taką jak na zdjęciu powyżej. Więcej informacji znajdziecie na blogu Raspberry Foundation.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu