Social Media

Rafał Brzoska wygrał z Facebookiem. Gigant ugiął się przed szefem inPostu

Piotr Kurek
Rafał Brzoska wygrał z Facebookiem. Gigant ugiął się przed szefem inPostu
Reklama

Meta uruchamia nowe narzędzia, dzięki którym ograniczone mają być reklamy wykorzystujące wizerunek znanych osób. W sprawę zaangażowany był Rafał Brzoska, który mówi o wielkim sukcesie w walce z gigantem i samymi oszustami, którzy chętnie sięgają po twarze celebrytów, polityków i osób na wysokich stanowiskach.

Facebook i Instagram, będące własnością firmy Meta, są codziennie zalewane krzykliwymi fake newsami, które mają na celu zwiększenie liczby odsłon, oraz zachętami do fałszywych inwestycji, służącymi jedynie do wyłudzania danych od potencjalnych ofiar działań cyberprzestępców. W walkę z tego typu treściami zaangażował się szef inPostu, Rafał Brzoska, w związku z pojawiającymi się reklamami, które wykorzystywały jego wizerunek. Jednak był to dopiero początek, ponieważ w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się banery z krzykliwymi nagłówkami oraz reklamy nawiązujące do rzekomej śmierci jego żony, dziennikarki, prezenterki telewizyjnej i celebrytki, Omeny Mensah.

Reklama

Wierzę, że organy ścigania dorwą tych, którzy za tym stoją, a ja zamierzam dorwać tych, którzy czerpią z tych przestępstw korzyści finansowe – chociażby w postaci reklam. Nie spocznę, dopóki wielki koncern socialmediowy nie zmieni swojego podejścia do krzywdzenia ludzi i współuczestnictwa w szarganiu wizerunku osób publicznych, zasłaniając się swoim wydumanym regulaminem.

– mówił w zeszłym roku Brzoska.

Na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać. Prezes UODO uznał, że zgłaszana przez Brzoskę (i innych) sytuacja wymaga pilnych środków i działań ze strony Mety. Jednak sytuacja nie uległa znacznemu polepszeniu, o czym świadczą kolejne reklamy wykorzystujące wizerunek prezydenta Andrzeja Dudy, który zachęcał do inwestycji w Baltic Pipe. Prezydent, na sprawnie spreparowanym filmiku, przez kilka minut opowiada o tym, jak bezpieczne jest inwestowanie w przedsięwzięcia, które firmuje swoim nazwiskiem. Problem w tym, że mieliśmy do czynienia z deepfakiem i mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji związanej z promocją inwestycji, wszystko było oszustwem, na które zapewne część użytkowników się dała nabrać. A skutki mogą być daleko idące – od kradzieży tożsamości, po całkowite wyczyszczenie konta bankowego, gdzie odzyskanie pieniędzy może okazać się bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe.

Meta wprowadza zapowiadane zmiany. To wielki sukces w walce z fałszywymi reklamami podpisywanymi znanymi nazwiskami

Meta już kilka miesięcy temu zapowiedziała wprowadzenie zmian, dzięki którym ukrócony zostanie proceder wykorzystywania znanych twarzy i nazwisk do tworzenia reklam na Facebooku, czy Instagramie. Teraz te narzędzia mają w końcu działać, o czym dumnie opowiada Brzoska w jednym ze swoich najnowszym wpisów i wideo na X (dawniej Twitter):

O co dokładnie chodzi? O dodatkowe zabezpieczenia wykorzystujące technologię rozpoznawania twarzy, aby pomóc w wykrywaniu i zapobieganiu oszustwom. Technologia ta ma również umożliwić szybsze odzyskiwanie kont na platformach Mety w Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i Korei Południowej. To również efekt współpracy z organami regulacyjnymi i testów tych środków w innych krajach, które rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku. Meta informuje, że w nadchodzących tygodniach osoby publiczne z Wielkiej Brytanii i krajów unijnych zaczną otrzymywać powiadomienia, informujące ich, że mogą teraz wyrazić zgodę na uruchomienie dodatkowej ochrony wykorzystującej rozpoznawania twarzy. To ma zapobiec tworzeniu przez oszustów kampanii marketingowych wykorzystujących wizerunek znanych osób. Czy narzędzia zdadzą egzamin? Przekonamy się, gdy tylko zostaną w pełnie wdrożone.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama