Recenzja

Czy radiator na dysku SSD jest potrzebny? Testujemy WD Black SN750 1 TB

Kamil Pieczonka
Czy radiator na dysku SSD jest potrzebny? Testujemy WD Black SN750 1 TB
Reklama

Stosowanie rozbudowanych systemów chłodzenia na procesorach czy kartach graficznych nikogo już nie dziwi. Te skomplikowane chipy potrzebują sporo energii do działania, ale większość z niej oddają jako ciepło. Podobnie jest z coraz szybszymi dyskami SSD, które w wersji M.2 nie mają dodatkowej obudowy i trudniej im oddać ciepło z kontrolera. Czy to ma wpływ na wydajność?

WD Black SN750 1 TB w dwóch smakach

WD wysłało nam do testów dwa bliźniacze nośniki, oba technicznie są identyczne i oznaczone tym samym symbolem - SN750. Jedyna różnica między nimi to zastosowanie w jednym pokaźnych rozmiarów radiatora. Standardowy model, który jest obecnie średnio o 200 PLN tańszy nie ma żadnego dodatkowego chłodzenia. Korzystając z tej okazji postanowiłem sprawdzić, czy taka różnica w budowie ma jakikolwiek wpływ na wydajność. Tym jednak zajmiemy się na samym końcu, najpierw sprawdźmy na co stać ten model i co w sobie kryje.

Reklama

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

WD Black SN750 1 TB - specyfikacja

WD Black SN750 pomimo, że należy do grona najwydajniejszych nośników SSD (przynajmniej na papierze), to korzysta już z kości TLC, a nie MLC, które teoretycznie zapewniają większą wytrzymałość. Western Digital chwali się jednak, że dzięki połączeniu własnego kontrolera i własnych pamięci NAND (SanDisk kilka lat temu został kupiony przez WD) był w stanie wykrzesać z nich wszystko co najlepsze. Oba dyski pracuj na interfejsie PCIe 4x M.2, którego teoretyczna przepustowość sięga 4 GB/s. Dysk WD bardzo mocno zbliża się do tej wartości osiągając 3470 MB/s przy odczycie danych oraz 3000 MB/s przy zapisie. Reszta parametrów również wygląda bardzo dobrze, na czele z 5 letnią gwarancją producenta. Teoretyczna wytrzymałość tego nośnika to 600 TB, czyli możemy zapisać i wymazać cały nośnik 600 razy (w przypadku wersji 1 TB). W teorii nie jest to duża wartość, ale w praktyce z powodzeniem wystarczająca dla przeciętnego użytkownika.

WD Black SN750 1TB
Interfejs PCIe x4 M.2 NVMe
Kontroler Western Digital
Pamięci NAND SanDisk 64l 3D TLC
Sekwencyjny odczyt 3470 MB/s
Sekwencyjny zapis 3000 MB/s
Losowy odczyt (4KB) 515 000 IOPS
Losowy zapis (4KB) 560 000 IOPS
Pobór mocy 9,24 W
Gwarancja 5 lat
Wytrzymałość (TBW) 600 TB
Orientacyjna cena ~930 PLN (bez radiatora)
~1150 PLN (z radiatorem)

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

WD SSD Dashboard

WD udostępnia dla swoich dysków też dedykowane oprogramowanie SSD Dashboard, które nie tylko monitoruje podstawowe parametry samego nośnika, ale też pozwala na łatwą aktualizację jego oprogramowania (firmware'u), sprawdzenia danych SMART oraz bezpiecznego wykasowania jego zawartości. W wartościach procentowych określa też pozostały czas życia dysku, prawdopodobnie na podstawie danych zapisanych w kościach pamięci i porównując je do teoretycznej wytrzymałości 600 TB.

WD SSD Dashboard pozwala jeszcze na aktywację trybu Gaming Mode, który sprowadza się do wyłączenia funkcji oszczędzania energii, aby zapewnić maksymalną wydajność. Po jego aktywacji trzeba ponownie uruchomić komputer.

WD Black SN750 1 TB - wydajność

Zacznijmy od platformy testowej, dyski były testowane jako dodatkowe nośniki (nie systemowe) na platformie Intela z chipsetem Z370 i procesorem Intel Core i9-9900K. Całość pracowała pod kontrolą systemu Windows 10 1903 z najnowszymi sterownikami dla chipsetu i kontrolera dysków.

CPU Intel Core i9-9900K
Płyta główna ASUS PRIME Z370-P
Pamięć RAM ADATA 2x 8GB XPG DDR4-3000
Dysk twardy Seagate SSD 480 GB SATA3
System operacyjny Windows 10 1903
Zasilacz CoolerMaster V550W
Obudowa SilentiumPC PAX M70

 

Reklama

WD Black SN750 1 TB - testy syntetyczne

Najpierw klasyka testów syntetycznych, czyli AS SSD Benchmark i Crystal Disk Mark. Różnice pomiędzy nośnikami są praktycznie żadne, oba spisują się identycznie w granicach błędu pomiarowego. Tak to wygląda przy pustym dysku. AS SSD nie osiąga co prawda wartości ze specyfikacji, ale to już poniekąd specyfika tego testu. Bardziej miarodajne wyniki daje Crystal Disk Mark, który również nie wykazuje różnica między dyskami, ale pokazuje wyraźnie lepsze wartości przy odczycie i zapisie sekwencyjnym.

To był jednak test przy pustym dysku, a co się stanie jak zapełnimy go losowymi danymi w ~80%? Okazuje się, że zmienia się niewiele, wydajność jeśli spada to tylko minimalnie i za to należą się brawa. WD Black SN750 korzysta z stosunkowo niedużego bufora SLC, który ma 12 GB i dostępny jest nawet gdy dysk jest w znacznym stopniu wypełniony. Stąd też wyniki w testach syntetycznych są takie, a nie inne.

Reklama

WD Black SN750 1 TB - operacje na plikach

WD nie zdradza nikomu jak dokładnie działa pamięć cache SLC w ich dyskach, wspominane wcześniej 12 GB to wartość jaką udało się oszacować na podstawie testów i została potwierdzona przez kilku recenzentów. Dlatego jeśli nagle zaczniemy kopiować duże ilości danych to dyski zostaną ograniczone w pewnym momencie do wydajności kości TLC, która w tym przypadku szacowana jest na około 1500 MB/s. To poniekąd tłumaczy prędkości jakie widzicie w poniższym teście. Dane były kopiowane z i na ramdysk.

Kopiowanie dużych plików (2 pliki, 10 GB):

Zapis:

  • WD Black SN750 bez radiatora: 1680 MB/s
  • WD Black SN750 z radiatorem: 1684 MB/s

Odczyt:

  • WD Black SN750 bez radiatora: 1927 MB/s
  • WD Black SN750 z radiatorem: 1936 MB/s

W przypadku mniejszych plików wydajność oczywiście spada, ale ponownie nie ma tutaj wielkich różnic pomiędzy wersją z radiatorem i bez radiatora. Tak samo nie ma praktycznie różnic pomiędzy zapełnieniem na poziomi 0% i 80%. WD Black SN750 zapewnia bardzo wysoką i stałą wydajność, niezależnie od sytuacji. No prawie niezależnie...

Reklama

Kopiowanie małych plików (5050 plików, 8 GB):

Zapis:

  • WD Black SN750 bez radiatora: 1543 MB/s
  • WD Black SN750 z radiatorem: 1558 MB/s

Odczyt:

  • WD Black SN750 bez radiatora: 987 MB/s
  • WD Black SN750 z radiatorem: 1003 MB/s

WD Black SN750 1 TB - kopiowanie dużych ilości danych

Jak do tej pory różnice pomiędzy dyskiem bez radiatora i z radiatorem były pomijalne. Co jeśli jednak zdecydujemy się go bardzo mocno obciążyć, np. kopiowaniem w ramach tego samego dysku 200 GB danych? Wtedy zaczyna robić się ciekawie. Dysk bez radiatora szybko dobija do temperatury 80 stopni Celsjusza, która wydaje się być dla niego granicą. Raczej tej wartości już znacznie nie przekracza, ale dzieje się to kosztem wydajności. Jak widać na wykresie transferu, po około minucie zaczynają się pierwsze problemy i spadki transferu. Wykres tego dokładnie nie pokazuje, ale miejscami szybkość spada poniżej 100 MB/s po czym ponownie rośnie i cały cykl się powtarza. W rezultacie średni wynik (~820 MB/s) jest wyraźnie gorszy niż dla dysku z radiatorem, który cały czas trzyma równo ~1100 MB/s i dobija do 58 stopni. Nie była to jeszcze najwyższa temperatura jaką osiągnął w moich testach, czasami przekraczał 70 stopni Celsjusza, ale nigdy nie miało to wpływu na wydajność.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

To oczywiście dosyć skrajny scenariusz, dysk rozgrzewa się do tak wysokiej temperatury pod dużym obciążeniem, z którym powiedzmy sobie szczerze będzie pracował bardzo rzadko. Każdy zatem sam musi ocenić, czy warto z tego względu dopłacić do dysku około 200 PLN.

WD Black SN750 1 TB - podsumowanie

WD Black SN750 to bez wątpienia jeden z najwydajniejszych dysków SSD na rynku, niestety także jeden z najdroższych i to pomimo tego, że korzysta już z kości TLC. Kontroler stworzony przez Western Digital spisuje się doskonale w każdych warunkach i jak się okazuje zapewnia świetną wydajność, nawet po przekroczeniu bufora działającego jak pamięci SLC i zapewniającego transfer ponad 3 GB/s. Jednak na pytanie, czy warto do niego dopłacić musicie odpowiedzieć już sobie sami. WD Black SN750 jest z pewnością bezkompromisowy, chociaż w wersji bez radiatora dobrze by było zadbać o jakieś lepsze chłodzenie.

+ Wysoka wydajność w każdych warunkach
+ Dodatkowe oprogramowanie do łatwej aktualizacji firmware

- Wersja bez radiatora może się przegrzać i wyraźnie zwolnić
- Wysoka cena wersji z radiatorem

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama