Premiera nowego sprzętu na rynku zawsze rozbudza wyobraźnie. Jak będzie leżał w dłoni nowy kontroler, na co pozwolą nam twórcy, jak będą wyglądały pudełka od gier. Na odpowiedzi na pierwsze pytania będziemy musieli jeszcze chwilę zaczekać — ale wiemy już, jak wyglądają pudełka dla gier Nintendo Switch!
W czasie kiedy coraz więcej mocy nabiera dystrybucja cyfrowa, kawałki plastiku wydają się być czymś nieznaczącym. Nie dla kolekcjonerów, którzy każdego dnia modlą się, aby nie ominąć żadnej edycji kolekcjonerskiej, która rozchodzi się w mgnieniu oka. Dlatego taki szczegół jak pudełka w które opakowane są płyty, tudzież kartridże, potrafią wzbudzić sporo emocji. A teraz wiemy już jak wyglądać będą pudełka od gier dla Nintendo Switch i — zgodnie z przewidywaniami — są one niezwykle podobne do tych, w których nabywaliśmy gry na PSP. Tego skojarzenia chyba nie da się uniknąć!
Niewielkie, prostokątne, przeźroczyste i nieco cieńsze od tych, w których sprzedawano nośniki UMD. Ale czy tak naprawdę potrzeba nam czegoś więcej? Sam wychodzę z założenia że im mniej miejsca — tym lepiej. Choć znając życie przy edycjach kolekcjonerskich już tak kolorowo nie będzie i znowu zostaniemy zaszczyceni ogromnymi pudłami, w których znajdziemy Amiibo, artbooki i inne gadżety.
Dzięki temu że cała konstrukcja jest przeźroczysta, twórcy znowu skusili się na dwustronne wydruki okładek. Po otwarciu pudełka poza kartridżem znajdziemy jeszcze odrobinę grafik, a w niektórych produkcjach — jak widać — jest to miejsce na ekspresowe instrukcje czy kilka bonusowych informacji.
Źródło: Gaijinhunter
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
