Ciekawostki technologiczne

Skorzystalibyście z publicznej toalety z przezroczystymi ścianami?

Paweł Winiarski
Skorzystalibyście z publicznej toalety z przezroczystymi ścianami?
9

Japonia chce zmienić postrzeganie publicznych toalet. Muszę przyznać, że znalazła dość ciekawy sposób by to zrobić - mowa o kabinach z przezroczystymi ścianami.

Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo dziwnie.

Ale uspokajam. Nikt z przechodniów nie będzie widział, co robicie w środku. Kiedy publiczna toaleta przejdzie w stan "zajęta", szyby się przyciemnią, a spacerujący obok ludzie nie będą widzicie, co tam wyczyniacie.

Zapytacie skąd taki pomysł i w zasadzie po co?

Chyba nikt z nas nie lubi korzystać z publicznych toalet. Zdarzają się oczywiście wyjątki, ale w większości przypadków nie jest tam ani czysto, ani przyjemnie. Ale cóż, czasem trzeba zrobić wyjątek. Japończycy chcą zmienić nieco postrzeganie tego typu miejsc i wybrali dość ciekawy, ale i całkiem niezły pomysł. Kiedy stojąca gdzieś w mieście czy parku toaleta nie jest w użyciu, przechodnie mogą zajrzeć do środka i upewnić się, że jest czysto i elegancko. Nie żeby to miało aż takie znaczenie kiedy człowiek jest w potrzebie, ale sam walor "edukacyjny" ma grać tu kluczową rolę. O ile oczywiście faktycznie nikt tam wcześniej nie nabałagani - a jeśli nawet, to odpowiednie służby sprzątające zrobią z tym błyskawicznie porządek. A podobno mają nad nimi czuwać profesjonalni "inspektorzy toalet", którzy zadbają o to, by cały czas były w nienagannym stanie i zachęcały, a nie zniechęcały do korzystania z nich.

Wykorzystano tu "inteligentne szkło", przez które kiedy trzeba zostanie przyciemnione, więc można to traktować w ramach pomysłowego gadżetu. Całość została nazwana The Tokyo Toilet Project, stoi za nim The Nippon Foundation i póki co udało się unowocześnić i przerobić 17 publicznych toalet w Shibuya w Tokio.

Te toalety zostały zaprojektowane przez 16 wiodących projektantów i stworzono je tak, by były łatwo dostępne dla każdego - niezależnie od płci, wieku czy sprawności.

Kompletnie nie jestem zaskoczony tym, że projekt pojawił się właśnie w Japonii. I absolutnie nie chodzi mi o obiegową opinię według której najdziwniejsze rzeczy i pomysły pochodzą z Kraju Kwitnącej Wiśni. Japonia uznawana jest za jeden z najczystszych krajów na świecie i nawet publiczne toalety spełniają tam standardy, których próżno szukać w innych rejonach globu.

Jestem natomiast bardzo ciekawy jak taki projekt przyjąłby się w Polsce. Choć pewnie większość z Was powiedziałaby - jak długo przetrwają takie toalety?. Niestety mam czasem wrażenie, że w wielu miastach po prostu nie możemy mieć nic ładnego, bo bardzo szybko zostanie to zniszczone.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu