Rzadko zdarza się by prototyp był ładniejszy od finalnego produktu. A jednak Macintoshowi Portable M5120 się to udało!
Oglądanie po latach prototypów rozmaitych urządzeń to ciekawa lekcja historii. Zarówno dla tych sprzętów które trafiły na rynek, jak i dla tych, które ostatecznie zakończyły swój żywot w fazie projektu. Macintosh Portable to sprzęt, który zadebiutował na rynku blisko trzydzieści lat temu — bo 20.09.1989 roku. Było to pierwsze podejście Apple do przenośnych komputerów. I choć od lat Macbooki są ikonami i trudno sobie wyobrazić by gigant nie miał w swojej ofercie laptopów, kilkadziesiąt lat temu robili dopiero podchody do tematu. Macintosh Portable to jeden z tych sprzętów, który był jednym z pierwszych przenośnych komputerów w ogóle — i jego konstrukcja znacznie różniła się od tych, z których korzystamy na co dzień. A warto też mieć na uwadze, że dopiero rok później pojawił się wariant z podświetlanym ekranem. Po latach, do sieci trafiły zdjęcia prototypu komputera. A dokładniej modelu Macintosh Portable M5120.
Prototyp Macintosha Portable M5120 wygląda piękniej, niż finalny produkt
Szarości i beże to stała estetyka starych komputerów. Nudne, po jakimś czasie dość nieestetyczne, mało wyraziste. Nie zrozumcie mnie źle — uwielbiam moją Amigę 1200, której regularnie co kilka lat serwuje spa z wody utlenionej w kremie, by ją odrobinę wybielić — a okropne żółcie poszły w zapomnienie. Uważam jednak, że znacznie lepiej prezentuje się niewiele od niej młodsze Commodore CDTV, które zawsze z gracją patrzy na starszą Przyjaciółkę — jego czarna obudowa może nie jest tak szalona jak współczesne obudowy komputerów pełne świecidełek, ale przynajmniej przez te wszystkie lata niewiele zmieniło się w kwestii jego wyglądu. Wciąż wyglada pięknie. Natomiast Macintosh Portable w wersji prototypowej składał się z przeźroczystej, plastikowej, obudowy.
Gdyby w 2019 opakowany w przeźroczystości komputer trafił do sklepów — prawdopodobnie na nikim nie zrobiłoby to większego wrażenia. Wówczas jednak powstało raptem sześć prototypowych urządzeń w takiej formie — i myślę, że po dziś dzień prawdziwi hipsterzy nie wstydziliby się wziąć tak nietypowego komputera ze sobą do kawiarni, gdyby tylko oferował nieco więcej mocy. Bo przypomnę, że Macintosha Portable M5120 napędzały Motorola 68HC000, 16Mhz, 1 (rozszerzalne do 9) MB pamięci RAM, Mac OS 6.04, a wszystko to z wbudowanym ekranem 10". Sprzęt ważył ponad siedem kilogramów, ale zawsze zadziwiało mnie to, że tamtejszy akumulator miał pozwolić nawet na dziesięć godzin pracy. To więcej niż lwia część współczesnych komputerów. I choć na dziś cała ta konstrukcja wydaje się śmieszna i niczym wyjęta ze starego filmu — w swoim czasie robiła ogromne wrażenie. Mimo wszystko obecnie trudno postrzegać to jako sprzęt przenośny, a w czasach wielkiego debiutu też nie cieszył się specjalnie dużym zainteresowaniem. Choć można to w jakiejś mierze zrzucić na kwestię ceny, która na starcie wynosiła 7300 dolarów amerykańskich.
Źródło, Grafika: MacRumors
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu