Jeżeli chodzi o bazę aplikacji, to... naprawdę mamy w czym wybierać. Może jeszcze kilka lat temu biblioteka Androida nieco odstawała od iOS, a ich...
Jeżeli chodzi o bazę aplikacji, to... naprawdę mamy w czym wybierać. Może jeszcze kilka lat temu biblioteka Androida nieco odstawała od iOS, a ich sklep był zalany głównie wątpliwej jakości produktami, ale teraz wszystkie ważne premiery właściwie idą łeb w łeb. Mimo wszystko trudno dyskutować z tym, że Microsoft Windows to system, który ma ich... dużo więcej. Mówimy w końcu o kilku dekadach na rynku, podczas których twórcy z całego świata pracowali nad rozmaitymi programami i grami, które będzie można uruchomić na systemie giganta z Redmond. A co powiecie na uruchomienie ich na waszych urządzeniach z Androidem? Pomoże przy tym Wine, ale... przynajmniej póki co -- daleko temu rozwiązaniu do doskonałości.
Wine dostępny także na Androida!
Jeżeli korzystaliście z Linuxa czy macOS, a przy tym któregoś razu bardzo potrzebowaliście jakiegoś programu czy gry, z pewnością natknęliście się już na ten projekt. Wine to program, który pozwala stworzyć windowsowe środowisko i uruchomić aplikację bez konieczności sięgania po drugi system. Jasne, często było z tym sporo kombinacji, ale... od 1993 roku to naprawdę działa. A wiele programów udało mi się w ten sposób uruchomić bez żadnego "ale". Jednak w przypadku Androida, polecałbym jednak uzbroić się w cierpliwość.
Na Androida wydano właśnie Wine 3.0., które wspiera menu start, dźwięki, a także uruchamianie aplikacji w trybie pełnoekranowym. Niestety, na ten moment z dobrych wiadomości to... byłoby już na tyle. Przede wszystkim dlatego, że cały projekt jest jeszcze w stosunkowo wczesnej fazie i do jego poprawnego działania i zgodności z tą, jaką mogą pochwalić się inne warianty, mu jeszcze bardzo daleko. Trzeba liczyć się także z tym, że Wine na Androida obecnie działa właściwie tylko na sprzętach wyposażonych w procesory z architekturą x86. W przypadku ARM można korzystać jedynie z aplikacji, które doczekały się portów do Windows RT. Na żadnym z urządzeń, niestety, nie udało mi się uruchomić Wine w formie, jakiej bym tego oczekiwał — ale jeszcze projektu nie skreślam. Może za kilka lat uda się doprowadzić go do stanu satysfakcjonującej użyteczności?
Jeżeli macie ochotę przekonać się na własnej skórze jak działa Wine na Androida, najnowsze wersje emulatora znajdziecie tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu