Nie komputery stacjonarne, a laptopy. Od kiedy Macbooki tak urosły w siłę — profesjonaliści ochoczo wybierają właśnie taką opcję!
Katalog komputerów Apple w ostatnich latach rozrasta się w zastraszającym tempie. Premiera goni premierę. Jeszcze nie opadł kurz po jednych nowościach, a już rozpędza się machina plotek dotycząca kolejnych produktów z tego segmentu — i tak non-stop. Nic nie wskazuje na to, by miała się ona w niedalekiej przyszłości zatrzymać, albo przynajmniej zwolnić. Co kilka-kilkanaście miesięcy komputery otrzymują nowe układy Apple Silicon, ich ceny puchną z dnia na dzień, a co jakiś czas Apple zapowiada nowe konstrukcje w swoim portfolio. Kilka tygodni temu do zestawu dołączył największy w historii, 15-calowy Macbook Air oraz Mac Pro, zaś odświeżono też serię Mac Studio.
W kwestii komputerów dla bardziej wymagających użytkowników — Apple ma obecnie kilka solidnych propozycji. Za wszystkie nie trzeba solidnie zapłacić, ale każdy kto z nich korzystał jednogłośnie mówi, że są warte swojej ceny. Apple zalewając rynek taką ilością produktów doprowadziło najwyraźniej do delikatnej kanibalizacji rynku. Pomijając już to, że komputerów dla profesjonalistów jest kilka, to... te przenośne które udało im się stworzyć są na tyle dobre, że wielu stawia na mobilność. I zamiast stacji roboczej, wybiera Macbooka Pro!
Nie Mac Studio, nie Mac Pro, a... Macbook Pro!
Od lat mówi się wprost, jak dobre do pracy są Macbooki Pro. Nawet tej bardziej wymagającej. Jeżeli na macOS i pod Apple Silicon można znaleźć odpowiednio zoptymalizowane oprogramowanie — to prawdopodobnie nie istnieje lepszy komputer do pracy w terenie. Czas pracy na jednym ładowaniu zachwyca, wydajność zaskakuje. Owszem — w stacjonarnych komputerach Apple oferuje jeszcze lepsze układy (M2 Ultra), których konfiguracje oferują nie 96 GB, a 192 GB pamięci RAM. Maki Pro mają więcej portów, więcej kart, więcej możliwości. Ale są komputerami stacjonarnymi, z którymi w drodze nic nie zrobimy. A jeżeli chodzi o rozszerzenia — warto pamiętać, że laptopy można rozszerzyć o zewnętrzne dodatki, które pozwolą komputerowi nauczyć się dodatkowych sztuczek. Tym samym te różnice między częścią stacjonarnych propozycji dla profesjonalistów, a laptopami - zaczynają się coraz bardziej zacierać. Tym samym i produkty w katalogu Apple zaczynają się coraz bardziej kanibalizować, o czym wspominali przepytani przez redakcję profesjonaliści.
Kevin Ford, który nagrywa i montuje filmy dokumentalne, od lat używa komputera Mac Pro. Posiadał zarówno klasyczne "wieże", jak i "kosz na śmieci". Ale kilka tygodni temu przesiadł się na najnowszego 16-calowego MacBooka Pro z M2 Max i nie ogląda się za siebie - może zrobić wszystko, czego potrzebuje. Może ciąć materiał 4K i 6K. Może kolorować. Może nawet tworzyć grafiki i tytuły. Co więcej, może teraz robić to wszystko w drodze; ostatni projekt, który jest obecnie dostępny w serwisie Netflix, został w całości zrealizowany w pokojach hotelowych i samolotach.
Czytaj dalej poniżej
Najpotężniejszy Macbook Pro dla wielu okaże się więcej, niż wystarczający
Obecne na rynku konfiguracje Macbooków w połączeniu z ich kulturą pracy i wysoką jakością wykonania okazują się sprzętem, który dla wielu muzyków, grafików, fotografów, montażystów i programistów okazują się w pełni wystarczające. To pierwszy raz, kiedy mogą oni faktycznie zastąpić komputery stacjonarne. Dla wielu, bo wiadomo, że komputery z układami M2 Max i M2 Ultra nie wzięły się znikąd, a z potrzeby rynku. Ci jeszcze muszą obejść się smakiem, ale kto wie. Może za kilka lat i oni będą mogli zabrać ze sobą wszystkie projekty i pracować w drodze? Wtedy nawet brak kilku monitorów przestanie być problemem, skoro będą Apple Vision Pro...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu