Komu kiedykolwiek groziło zwolnienie lub, co gorsza do takiego smutnego momentu doszło, na pewno wówczas nie myślał o tym, aby otrzymać porady, jak sobie radzić ze swoją traumą od... Przełożonego. Pracujący od 15 lat w jednym miejscu producenta Microsoftu, najwyraźniej nie miał nigdy okazji tego przeżyć na własnej skórze, bowiem spełnił najgorszy scenariusz.

Zaledwie wczoraj informowaliśmy o absurdalnej decyzji giganta technologicznego o ogromnych zwolnieniach. Jednocześnie świętując swoje ogromne zyski, a także informując o potężnych dziesiątkach miliardów dolarów przeznaczonych na rozwój sztucznej inteligencji, zwolniono kolejne tysiące osób. Była to już kolejna fala wypowiedzeń, które na pewno nie wpływają pozytywnie na psychikę pracowników.
Producent Microsoftu spadł z konia i brutalnie doradza co zrobić dalej
Tymczasem wujek dobra rada, Matt Turnbull, producent wykonawczy w Xbox Game Studios, postanowił podzielić się z osobami dotkniętymi zwolnieniami, jak mogą sobie poradzić ze swoim strachem przy pomocy… Porad generowanych przez sztuczną inteligencję. W swoim wpisie na LinkedIn (który, oczywiście, błyskawicznie zniknął z sieci) przedstawił zestaw promptów do narzędzi takich jak ChatGPT czy Copilot, które mają – według niego – pomóc w radzeniu sobie z emocjami i planowaniem kariery po utracie pracy.
Można tam było znaleźć między innymi gotowe formułki do generowania planów rozwoju zawodowego, przeredagowywania CV, pisania wiadomości do dawnych współpracowników czy nawet walki z syndromem oszusta... Wszystko to podlane sosem „technologicznego optymizmu” i przekonania, że AI może być remedium na ludzką traumę. Turnbull zastrzega, że żaden algorytm nie zastąpi prawdziwych emocji, ale przecież „może pomóc szybciej się odblokować”.
Zabrzmiało to jak poradnik od osoby, która nigdy nie musiała martwić się o własną posadę. W czasach, gdy korporacje zamieniają ludzi na algorytmy, takie rady brzmią jak ponury żart. Czasem lepiej po prostu milczeć – zwłaszcza gdy stoi się po stronie tych, którzy decydują o cudzym bycie. Dzięki Matt!
Źródło: aftermath
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu