Microsoft

Microsoft w końcu zabiera się do roboty i doda funkcję, o którą błagaliśmy od lat

Bartosz Gabiś
Microsoft w końcu zabiera się do roboty i doda funkcję, o którą błagaliśmy od lat
Reklama

Microsoft Teams szykuje się do wprowadzenia funkcji, na którą czekało wielu użytkowników. Czy to koniec spotkań zakłócanych przez stukot klawiatury, przejeżdżające samochody czy inne niechciane dźwięki? Najnowsza aktualizacja może naprawdę zmienić nasze podejście do wideokonferencji.

Jaki Teams jest – każdy wie. Nie dość, że cały czas w trakcie rozmowy ktoś może próbować się dobijać wiadomościami lub dzwonieniem "na drugiej" linii, to jeszcze szum wokół nas i osoby, z którą rozmawiamy doprowadza do szaleństwa. Czemu to trwa skoro w szczycie AI usunięcie tych szumów powinno być łatwe i szybkie? Wygląda na to, że Microsoft w końcu doszedł do tego samego wniosku.

Reklama

Microsoft w końcu zabiera się do roboty i doda funkcję, o którą błagaliśmy od lat

Microsoft Teams przez ostatnie lata stał się narzędziem pierwszego wyboru w pracy zdalnej i hybrydowej, ale jedno od dawna potrafiło wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej cierpliwych – wszechobecny szum tła. Teraz jednak Microsoft zapowiada zmianę, która może wreszcie rozwiązać problem niechcianych dźwięków podczas spotkań online.

Źródło: Microsoft

Nowa funkcja automatycznego tłumienia hałasów (noise suppression) ma wycinać odgłosy ulicy, klikanie w klawiaturę czy szczekanie psa, nie wymagając przy tym żadnej dodatkowej konfiguracji ze strony użytkownika. Rozwiązanie obejmie wszystkie najważniejsze platformy: Windows, Mac, Android, iOS, wersję webową Teams oraz dedykowane urządzenia Teams i Surface. Szczególnie docenią to osoby dołączające do spotkań przez telefon, dla których do tej pory rozmowy w trudnych warunkach często były udręką.

Według oficjalnych informacji, funkcja pojawi się we wrześniu 2025 roku. Wystarczy uruchomić Teams i cieszyć się rozmową – bez względu na to, co dzieje się w tle. To kolejny krok w stronę bardziej komfortowych spotkań online, tuż po niedawnych nowościach takich jak współdzielenie kontroli nad prezentacją slajdów czy funkcja Real-Time Text (RTT), pozwalająca pisać wiadomości podczas transkrypcji mowy. Teams wreszcie zaczyna słuchać swoich użytkowników – i to dosłownie.

 

Źródło: Techradar

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama