Problemy z produkcją Apple Watcha i druga generacja zegarka jeszcze w tym roku?

Apple w dalszym ciągu ma problemy z produkcją pierwszej generacji swojego wearable. Quanta, który odpowiada za produkcję zegarka giganta dalej boryka się z defektami urządzeń, Apple zatem rozgląda się za alternatywnymi partnerami. Najprawdopodobniej, do czerwca zostanie wyprodukowane około 6 milionów urządzeń Apple Watch. Aby zniwelować te problemy, Foxconn, który odpowiada za iPhone'y wypożyczył Quanta 3000 swoich pracowników.

Najciekawsze wieści jednak dotyczą drugiej edycji Apple Watcha. Prace nad nim oczywiście trwają i to akurat, nawet bez wiedzy źródeł oraz analityków jest pewne. Ważne są jednak szczegóły, które dotyczą kolejnego zegarka Apple - ten ma stać się urządzeniem niezależnym od iPhone'a - Watch wymaga do pełnej funkcjonalności połączenia właśnie z telefonem. Oczywiście, będzie to wiązało się z tym, iż w zegarku znajdzie się modem łączności komórkowej. Ponadto, w nim zostanie zawarty zakrzywiony wyświetlacz OLED od Samsunga.

Zatem, nie powinniśmy być zaskoczeni, jeżeli w następnym Apple Watchu zobaczymy nieco zakrzywiony ekran - zapewne Watch zechce nieco upodobnić się do innych, nieco ładniejszych propozycji Asusa, czy Samsunga. Co ciekawe, datą zaprezentowania nowej generacji Apple Watcha ma być koniec tego roku - w to akurat wierzyć mi się nie chce. Jest na to jeszcze stanowczo za wcześnie, ale... kto wie? W wątpliwość poddałbym także to, czy Apple Watch stanie się absolutnie autonomicznym urządzeniem.

Czytaj dalej poniżej

Apple pozbywa się konkurencji. W swoich sklepach Maciej Sikorski

W 2015 roku sprzeda się więcej tabletów - pomogą Android i Windows Jakub Szczęsny

W kolejnym Apple Watchu życzyłbym sobie przede wszystkim tego, by posiadał on nieco pojemniejszą baterię. Między innymi fakt, iż obecne inteligentne zegarki słabo radzą sobie z czasem pracy na jednym ładowaniu, nie mogę się do nich przekonać. I mam nadzieję, że właśnie to zostanie poprawione.

Grafika: 1, 2

Źródło: Phonearena